Najpóźniej w przyszłym tygodniu będzie skompletowany skład całego kierownictwa wszystkich resortów w rządzie Donalda Tuska – wynika z ustaleń DGP.

– W pierwszej kolejności powołani zostaną wojewodowie i sekretarze stanu, w kolejnym tygodniu pozostali wiceministrowie w randze podsekretarzy stanu – mówi nam bliski współpracownik Donalda Tuska. Jak dodaje, gdyby nie unijny szczyt 14–15 grudnia, to w tym tygodniu byłby już komplet.

Rząd Tuska. Podział ministerstw i nazwiska

Z ustaleń wynika, że KO będzie mieć 10 wojewodów, a pozostali koalicjanci – po 2. Jeśli zaś chodzi o wiceszefów resortów, każdy koalicjant będzie reprezentowany w każdym ministerstwie.

Za budżet państwa będzie odpowiedzialna Hanna Majszczyk

Znanych jest coraz więcej nazwisk tworzących drugi – choć bardzo istotny – szereg przyszłego rządu. Z naszych informacji wynika, że wiceminister w MF odpowiedzialną za spięcie budżetu państwa będzie doświadczona urzędniczka Hanna Majszczyk, która pełniła tę funkcję w resorcie za trzech premierów: Donaldem Tuskiem, Ewą Kopacz, i częściowo, Beatą Szydło (wiceminister złożyła rezygnację w czerwcu 2017 r.). Przyszłemu szefowi MSWiA Marcinowi Kierwińskiemu z KO ludowcy chcą dokooptować byłego szefa Państwowej Straży Pożarnej - Wiesława Leśniakiewicza, a Lewica – Wiesława Szczepańskiego. Jeden z wiceszefów MSWiA z PL 2050 ma być odpowiedzialny za politykę migracyjną. Z kolei do MON, którym pokieruje Władysław Kosiniak -Kamysz, trafi Cezary Tomczyk z KO.

Trwa też wstępny przegląd kadr zgłoszonych do rządowych agencji i spółek.

Skład rządu Donalda Tuska

Skład gabinetu jest znany nieoficjalnie, ale przez cały czas trwa kompletowanie drugiego szeregu, czyli sekretarzy stanu i podsekretarzy stanu. Rozmowy na ten temat trwały jeszcze wczoraj.

– Dużo zależy od godziny zaprzysiężenia premiera i rządu przez prezydenta, bo potem Tusk leci do Brukseli, gdzie ma być na szczycie UE o godz. 17, więc pytanie, czy wyrobi się z podpisami do nominacji, jeśli nie, zrobi to dopiero po powrocie – mówi nam polityk koalicji.

Ale w części kluczowych resortów widać już, kto gdzie trafi z którego ugrupowania. Rozdziałem rządzi zasada, że w każdym z resortów koalicjanci mogą mieć sekretarza lub podsekretarza stanu. – Sekretarze stanu wejdą jeszcze w tym tygodniu, podsekretarze raczej w przyszłym – mówi jeden z liderów koalicji.

Jakie resorty dla poszczególnych partii?

Z punktu widzenia koalicji na początku najważniejsze będą resorty zarządzające strukturami i majątkiem. W znacznej części ukompletowane jest MSWiA, którym ma kierować Marcin Kierwiński. Ludowcy wysyłają tam byłego szefa Państwowej Straży Pożarnej, Wiesława Leśniakiewicza, co w oczywisty sposób pokazuje ich aspiracje zarządzania strażą, w tym nadzór nad Ochotniczą Strażą Pożarną, która oznacza wpływy na wsi.

Lewica ma wysłać do tego resortu Wiesława Szczepańskiego, szefa sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych w poprzedniej kadencji. Nowy szef resortu chce, by liczba wiceministrów była większa niż obecnie, więc będą także wiceministrowie z KO. Jednym z nich ma być Czesław Mroczek. Prawdopodobnie to on będzie odpowiadał za policję. Nie ma jeszcze decyzji, który z wiceministrów ma się zająć wojewodami.

Polska 2050 pierwotnie proponowała jako wiceministra Jacka Kozłowskiego, byłego wojewodę mazowieckiego z PO w latach rządów koalicji PO-PSL, który później skonfliktował się z władzami PO i odszedł z tej partii. Na razie nie ma porozumienia co do tej kandydatury i jak słyszymy z PL 2050 – zostanie wskazany inny kandydat. Z naszych informacji wynika, że w MSWiA zajmie się on kwestiami migracyjnymi. Na jego głowie będzie kryzys na granicy wschodniej, ale także rozmowy z Niemcami o kontroli granicznej, a z drugi strony zarządzanie oczekiwaniami aktywistów, którzy liczą na radykalną zmianę podejście do sprawy kryzysu granicznego, na co się nie zanosi.

– Jeśli chodzi o ostateczny podział kompetencji, to możliwe, że zbierzemy się w czwartek z szefem w gronie wiceministrów i wtedy zapadną decyzje – mówi nam jeden z koalicyjnych polityków.

Kolejnym resortem, o którym dużo już wiadomo, jest MON, na którego czele stoi Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. Wiceministrem z PO ma być Cezary Tomczyk, PSL-owskim wiceministrem Paweł Bejda, a Lewica ma delegować Stanisława Wziątka. Jeśli chodzi o PL 2050, to w tym kontekście wymieniany jest Paweł Zalewski. O podziale kompetencji natomiast wiadomo mniej niż w przypadku MSWiA. – Spotkamy się, porozmawiamy i wtedy zostanie dokonany podział – mówi nam jeden z kandydatów.

Gdzieś obok resortów jest minister koordynator, czyli Tomasz Siemoniak, przy którego urzędzie także mają pojawić się wiceministrowie, ale nie wiadomo jeszcze, kto nimi będzie. To Siemoniak ma odpowiadać za wymianę szefów służb oraz zapowiadaną likwidację CBA. Ustawę likwidacyjną ma przygotować jego urząd, choć jak słyszymy – nad jej szczegółami cały czas trwają prace.

Ważnym resortem z punktu widzenia koalicji ma być też Ministerstwo Aktywów Państwowych, którego pierwszym zadaniem będzie wymiana szefów państwowych spółek. Szefem ma być Borys Budka, jednym z jego zastępców ma być Robert Kropiwnicki z KO. Oprócz niego w skład kierownictwa resortu mają wejść Marcin Kulasek z Lewicy i Zbigniew Ziejewski z PSL. Oprócz tych resortów istotne będą dwa „problemowe” ministerstwa, czyli finanse i zdrowie.

Resort finansów i jego szef Andrzej Domański już wkrótce ma przygotować budżet. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ma mu w tym pomóc Hanna Majszczyk, była wiceminister odpowiedzialna właśnie za budżet państwa. Zapewne na jakiś czas wróci do tej roli. Sejm ma zająć się projektem budżetu już na posiedzeniu przed świętami.

Z kolei nowa minister zdrowia, jak wynika z naszych informacji, szuka merytorycznych zastępców, którzy dobrze znają system ochrony zdrowia. Kilka nazwisk jest już znanych. Jednym z kandydatów jest osoba, która nie jest z nadania politycznego, ale sprawna merytorycznie. Ktoś, kto już wykazał się dobrym zarządzaniem szpitalami. Być może zająłby się kwestią reformy szpitali. Będą także osoby z nadania politycznego. Jak wynika z naszych informacji, wiceministrem zgłoszonym przez Lewicę jest senator Wojciech Konieczny, lekarz, senator i dyrektor Miejskiego Szpitala w Częstochowie. Być może część osób zostanie. Jedną z takich osób jest wiceminister Maciej Miłkowski, który zajmuje się polityką lekową.

Koalicja podzieliła także wojewodów: dziesięciu ma przypaść Platformie, po dwóch lub trzech pozostałym partiom koalicyjnym. ©℗