Zgodziliśmy się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na przyszłym posiedzeniu Sejmu, ale nie w trybie ekstraordynaryjnym - oświadczył w środę szef klubu KO Borys Budka po spotkaniu z marszałek Sejmu Elżbieta Witek i premierem Mateuszem Morawieckim.

W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jak poinformował minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk jest to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Tłumaczymy co znajduje się w nowy projekcie skierowanym do Sejmu.

Po spotkaniu, liderzy opozycji zwołali konferencję prasową. "Zgodziliśmy się na to, żeby na przyszłym posiedzeniu Sejmu procedować ustawę, która wpłynęła do Sejmu" - poinformował szef klubu KO.

Budka ocenił, że rząd nie ma pewności co do większości w Sejmie, dlatego zaczął rozmawiać z opozycją. Zadeklarował jednocześnie, że opozycja jest gotowa do pracy nad projektem ustawy, jednak jego poparcie będzie zależało od finalnego kształtu projektu.

"Jesteśmy gotowi do pracy, natomiast nie będzie to robione w trybie ekstraordynaryjnym. Myślę, że jeszcze przyszły tydzień, na to jest czas" - powiedział szef klubu KO.(PAP)

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Piotr Śmiłowicz

Tomasz Grodzki: nową ustawą o SN zajmiemy się z należyta starannością

Ustawą o Sądzie Najwyższym zajmiemy się z należytą starannością, jeżeli będzie istotne, by ją uchwalić przed końcem roku, zrobimy to; w tej chwili jednak trudno powiedzieć, czy będzie dodatkowe posiedzenie Senatu przed 11 stycznia - poinformował w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Na briefingu przed posiedzeniem Senatu marszałek Tomasz Grodzki był pytany, czy dopuszcza zwołanie dodatkowego posiedzenia izby, by zajęła się nowelą ustawy o SN. Kolejne posiedzenie Senatu zaplanowane jest bowiem na 11 stycznia.

"Ustawą zajmiemy się z należytą starannością, jeżeli będzie istotne, by ją uchwalić przed końcem roku, to to zrobimy" - odparł Grodzki. Zwrócił zarazem uwagę, że pobieżna analiza pokazuje, że NSA ma w konstytucji jasno sprecyzowane zadania i nie ma tam spraw dyscyplinarnych sędziów, więc powstaje pytanie, czy ten projekt jest zgodny z konstytucją".

"Posiedzenie Senatu mamy 11 stycznia. Jeżeli ta ustawa do nas wpłynie, będziemy ją szybko i starannie badać. Czy odbędzie się dodatkowe posiedzenie w okresie międzyświątecznym, czy pozostaniemy przy 11 stycznia na tę chwilę trudno odpowiedzieć" - powiedział Grodzki. Jak zauważył, tzw. "kamieni milowych" jest więcej, dotyczą nie tylko Sądu Najwyższego, ale też np. ustawy o OZE.

Czytaj więcej na ten temat: Nowa ustawa o SN odblokuje KPO? Komisja Europejska jest na “tak”

Polska 2050: zadeklarowaliśmy prace nad projektem ustawy o SN, ale w szacunku i partnerstwie

Zadeklarowaliśmy prace nad projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, ale pracę rzetelną - w szacunku i partnerstwie - powiedziała w środę przewodnicząca Koła Parlamentarnego Polska 2050 Hanna Gill-Piątek. Jak dodała, ma nadzieję, że projekt będzie uwzględniał poprawki opozycji.

Na konferencji prasowej po spotkaniu szefowa koła Polska 2050 Hanna Gill-Piątek zadeklarowała współpracę nad tym projektem. "21 miesięcy czekamy na to, żeby rozwiązać problem tego, że Polska nie otrzymuje środków z KPO. Tylko w tym roku straciliśmy z tego powodu 21 mld zł" - wskazała Gill-Piątek. "Zadeklarowaliśmy prace nad tym projektem, natomiast pracę rzetelną, w szacunku i partnerstwie" - oświadczyła posłanka Polski 2050.

Gawkowski: fundusze europejskie są niezbędne, ale nie ma zgody na pilne prace i szantaże (krótka3)

Fundusze europejskie są niezbędne, ale nie ma zgody na pilne prace i polityczne szantaże - powiedział w środę szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Zrobimy wszystko, by uzyskać środki z UE, ale nie wolno zapomnieć przez kogo ich nie ma - wskazał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Wszyscy zgadzamy się, co do jednej rzeczy: fundusze europejskie są w Polsce niezbędne, pieniądze z funduszu odbudowy powinny być w Polsce natychmiast i to jest zadanie na najbliższe dni oraz tygodnie. Nie ma jednak zgody na to, żebyśmy przyjmowali ustawę w trybie pilnym, byśmy robili to w trybie pilnym, bez ekspertyz" – powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

"Premier mówił wprost: jest ustawa, są warunki. Opozycja odpowiedziała: muszą być poprawki, musi być wzajemne zrozumienie, musi być konsensus. Przed nami kilka dni pracy, ale też odpowiedzialność za to, jaka będzie ostatecznie ustawa" – dodał.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz akcentował, że wielu miesięcy "opozycja w gronie partii demokratycznych zabiega o środki dla Polski z UE". "My chcemy środków z UE, chcemy być w Unii Europejskiej. Ta sytuacja nie jest tak oczywista dla obozu rządzącego. Przypomnijmy, że w sprawie KPO, część obozu rządzącego, o imieniu Solidarna Polska, głosowała przeciwko pieniądzom dla Polski" – mówił szef ludowców.

"Od miesięcy blokują wprowadzenie zasady praworządności do polskiego wymiaru sprawiedliwości. Dzisiaj pan premier Morawiecki stara się być gołąbkiem pokoju niosącym nadzieje na środki europejskie, ale od wielu miesięcy nasze ustawy są nierozpatrywane w tym zakresie. Nie damy się +zrobić bambuko+" – mówił.

"Zrobimy wszystko, by uzyskać środki z UE. Jesteśmy w stanie pracować. Zawsze się wykazujemy dobrą wolą, ale nie wolno zapomnieć przez kogo tych pieniędzy nie ma dzisiaj, a codziennie rosną kary. To nie jest wina formacji demokratycznych, które nie popierają rządu, tylko to jest wina części rządu, który sprawuje władzę" – zaznaczył.