Jarosława Kaczyńskiego za najbardziej wpływowego polityka Zjednoczonej Prawicy postrzega przede wszystkim elektorat opozycji. Wyborcy PiS widzą bardziej złożony obraz koalicji rządzącej.

Jarosław Kaczyński najbardziej wpływowym politykiem

Zdaniem 71 proc. badanych prezes PiS Jarosław Kaczyński pozostaje najbardziej wpływowym politykiem Zjednoczonej Prawicy. Kolejne miejsca zajmują premier Mateusz Morawiecki (56 proc.), minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (26 proc.) i szef MON Mariusz Błaszczak (8 proc.) – wynika z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM. O ile wyniki ogólne nie są zaskakujące, o tyle szczegółowe już tak: wśród sympatyków obozu PiS na Morawieckiego wskazało 61 proc. ankietowanych, a na Kaczyńskiego 58 proc.

Wczoraj prezes PiS poinformował, że zgodnie z zapowiedziami odchodzi z rządu, a jego miejsce zajmie Mariusz Błaszczak.

Trzech polityków prawicy z dwucyfrowym wynikiem

Tylko trzech polityków obozu władzy może się pochwalić dwucyfrowym wynikiem w naszym sondażu - to Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro. To tym istotniejsze, że respondenci sami wskazywali najbardziej wpływowych polityków, a nie wybierali ich z listy. Czwarte miejsce zajął Mariusz Błaszczak, który przejmie po Kaczyńskim funkcję wicepremiera. - Minister Błaszczak pomału ucieka od peletonu, a od wczoraj wzmocnił się jeszcze bardziej. W przypadku Zbigniewa Ziobry to pewnie jakaś forma premii za spory wewnątrz rządu - ocenia politolog, prof. UW Rafał Chwedoruk. Pozostali politycy obozu rządzącego otrzymali z reguły po kilka procent, a aż co piąty ankietowany nie potrafił wskazać żadnego nazwiska.

Wyborcy opozycji doceniają Kaczyńskiego

Sytuacja robi się bardziej złożona, gdy patrzymy na wyniki szczegółowe, zwłaszcza w podziale na elektoraty. Dla wyborców opozycji Jarosław Kaczyński jest bezsprzecznie najbardziej wpływowym politykiem prawicy. Przykładowo tak postrzega go aż 97 proc. wyborców KO czy 85 proc. Lewicy. Ale już wśród sympatyków obecnej ekipy rządzącej zdania są bardziej podzielone, bo na Kaczyńskiego wskazało 58 proc., a na Morawieckiego - 61 proc. Różnica niewielka, ale znacząca, bo w sondażu United Sur veys z lipca 2021 r. (choć wykonanego inną metodą - wówczas telefoniczną, obecnie - przez internet) na prezesa PiS wskazywało 88 proc. wyborców PiS, a na premiera 79 proc.
- Jarosław Kaczyński dąży do sukcesji w partii, to długi proces i świadoma strategia. Prezes PiS w wielu aspektach bieżącej polityki był nieobecny, zwłaszcza jak skontrastujemy to z latami 2005-2007. A to sprzyja umacnianiu się pozycji Mateusza Morawieckiego - tłumaczy prof. Chwedoruk. Jego zdaniem otwartą kwestią jest to, czy aktualne problemy ekonomiczne nie będą powodować, że na premierze kumulować się będzie krytyka, co może utrudnić mu przejęcie sterów w partii. - Sondaż podnosi stawkę w politycznej grze, jeśli chodzi o pozycję premiera. Nie jest przesądzone, że Morawiecki - technokrata, bankowiec, o nie najdłuższym partyjnym stażu - będzie w stanie skonsolidować partię tak jak prezes i czy w związku z tym nie zostanie obwiniony za ewentualną porażkę wyborczą PiS - zastanawia się politolog.
Nasi rozmówcy z PiS ironizują, że takie wyniki sondażu w ich własnym elektoracie mogą być dla Morawieckiego tak korzystne, jak groźne. - Z jednej strony to dobrze, że polityk, w którego prezes sporo zainwestował, cieszy się poparciem, a z drugiej część aktywu może uznać, że Morawiecki staje się zbyt silny i trzeba ograniczyć jego ekspansję - twierdzi polityk PiS. Z kolei osoba z rządu zwraca uwagę, że aż 22 proc. wyborców PiS nie potrafiła wskazać najbardziej wpływowego polityka prawicy. ©℗
Kto pana/pani zdaniem należy do najbardziej wpływowych polityków obozu Zjednoczonej Prawicy/PiS / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe