Nie ma w tej chwili żadnego poważnego projektu zmiany ordynacji wyborczej i nie ma żadnej decyzji politycznej, by tę ordynację zmieniać - powiedziała we wtorek posłanka PiS Joanna Lichocka. Ja jestem przeciwna ordynacji większościowej i okręgom jednomandatowym – dodała.

W rozmowie w Radiu Wrocław posłanka Prawa i Sprawiedliwości została zapytana o ewentualną zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu, która miałaby polegać na zwiększeniu liczby okręgów wyborczych czy wprowadzeniu również ordynacji większościowej i okręgów jednomandatowych.

„Wydaje mi się, że to wymaga bardzo takiego dużego namysłu. Nie ma w tej chwili żadnego poważnego projektu zmiany ordynacji i nie ma żadnej decyzji politycznej, żeby tę ordynację zmieniać. Tutaj jest oczywiście pytanie o to, czy podział na większą liczbę okręgów nie dałby takiego większego związku parlamentarzysty z wyborcami. Tzn. wtedy dany poseł byłby wybierany w ramach, nie wiem, 3, 4 powiatów, a nie tak jak w tej chwili średnio 10, czy 11, bo tak okręgi wyborcze mniej więcej, taką liczbę powiatów mają” - powiedziała Lichocka.

Oceniła, że można się zastanowić, czy taki podział np. na 100 okręgów, o którym się od czasu do czasu spekuluje, nie byłby takim rozwiązaniem, który by właśnie zbliżałby bardziej posłów do swoich wyborców. „Ale w tej chwili nie ma żadnej decyzji i wydaję mi się, że trzeba z tym bardzo ostrożnie postępować, ponieważ jednak ta ordynacja, która w tej chwili obowiązuje od lat i rzeczywiście powoduje, że chyba wszystkie siły istniejące w polskim społeczeństwie, wszystkie siły polityczne znaczące są reprezentowane” - dodała Lichocka.

Zmiana mogłaby zachwiać system

Jej zdaniem, każda zmiana mogłaby ten system, ten mechanizm faktycznej reprezentacji poważnie zachwiać.

„Ja na przykład jestem przeciwna ordynacji większościowej i okręgom jednomandatowym, ponieważ one premiują wtedy największych i najsilniejszych, zupełnie wycinając mniejsze ugrupowania, czy środowiska, które są o mniejszej sile reprezentacji, ale jednak chcą mieć swój głos w parlamencie. Także wydaje mi się, że to są spekulacje i nie ma żadnych przymiarek do zmian” - podkreśliła Lichocka.

W miniony piątek nastąpiły zmiany w strukturze PiS. Komitet Polityczny partii zatwierdził propozycję prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w myśl której w miejsce dotychczasowych 41 okręgów partyjnych powstaną 94 - dostosowane swoim zakresem terytorialnym do okręgów senackich.

autor: Roman Skiba