Trudniejszy dostęp do alkoholu wpłynął na spadek jego spożycia wśród nastolatków. Po tę najpowszechniejszą substancję psychoaktywną z roku na rok sięga coraz mniej młodzieży.

Tak przynajmniej wynika z raportu „European School Survey Project on Alcohol and Drugs” (ESPAD) przygotowywanego co cztery lata z inicjatywy badaczy działających przy Radzie Europy. Wciąż jednak trudno mówić o abstynencji. Jedynie 20,5 proc. młodzieży w wieku 15–16 lat twierdzi, że nigdy nie piło alkoholu, a w grupie 17–18-latków takie deklaracje składa 7,4 proc. Młodzi za to szybciej kończą imprezy. 33,3 proc. 15–16-latków i 56,6 proc. 17–18-latków zadeklarowało, że zdarzyło im się mocno upić. W 2011 r. ten odsetek wynosił odpowiednio 44,5 proc. oraz 65,7 proc.
Dziewczyny biorą leki uspokajające dwa razy częściej niż chłopcy
Doświadczenia z papierosami ma połowa 14–15-latków i dwie trzecie uczniów ze starszej kohorty. Co 30. przedstawiciel młodszej i co 20. uczeń ze starszej badanej grupy pali dziennie ponad 10 papierosów. Wyniki te są znacznie lepsze od tych z 2003 r. Spadła także dostępność papierosów. Coraz mniej ankietowanych mówi za to, że negatywne konsekwencje palenia marihuany przeważają nad pozytywnymi. Nie wystawia to najlepszych not skuteczności profilaktyce antynarkotykowej.
Jednym z powodów, dla którego papierosy i alkohol są mniej popularne wśród młodych, jest ich mniejsza dostępność. W ciągu dwóch dekad liczba nieletnich deklarujących dostęp do nich spadła z 90 do 70 proc. Młodzież chętnie sięga za to po leki na uspokojenie wydawane bez recepty. Bierze je jedna piąta 15–16-latek i co czwarta dziewczyna w wieku 17–18 lat. To dwa razy więcej niż w grupie chłopców.
Jakich używek próbowała młodzież