Posłowie KO i przedstawiciele OSP skrytykowali projektowane zmiany w ustawie o ochotniczych strażach pożarnych. Ich zdaniem, projekt zmierza do podziału lub wygaszenia części OSP. Wskazywali też na możliwość likwidacji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, co - ich zdaniem - utrudniłoby pracę strażakom.
W kwietniu MSWiA zapowiedziało projekt ustawy o ochotniczych strażach pożarnych. Najważniejszym założeniem projektu jest wprowadzenie stałego dodatku emerytalnego dla tych druhów i druhen, którzy przez 25 lat brali udział bezpośrednio w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Według Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP, niektóre zapisy projektowanej regulacji budzą poważne wątpliwości.
W poniedziałek klub Koalicji Obywatelskiej zorganizował w Sejmie wysłuchanie publiczne dotyczące projektowanych zmian. Wzięli w nich udział m.in. wiceprezes Zarządu Głównego OSP, b. komendant główny PSP, gen. Wiesław Leśniakiewicz, Hubert Harasimowicz z Zarządu Wojewódzkiego OSP w Lubuskiem, b. szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz oraz posłowie KO z Zespołu Parlamentarnego Strażaków: Krystyna Skowrońska i Krzysztof Gadowski. Wszyscy krytycznie ocenili projektowane zmiany.
Gen. Leśniakiewicz podkreślił na konferencji prasowej , że w projekcie zawarto wiele istotnych rozwiązań, takich jak przyznanie ekwiwalentu z tytułu długoletniej służby w OSP czy określenie zadań związanych z ochroną ludności. "Ale też bardzo nas niepokoi możliwość podzielenia Ochotniczych Straży Pożarnych - na te, które będą świadczyły działalność operacyjną i te, które będą z tej działalności wyłączone, z prostej przyczyny, bo nie spełnią wymagań, które określi minister spraw wewnętrznych lub też nie zgłoszą swojej jednostki ratowniczo-gaśniczej, co w konsekwencji budzi niepokój wśród strażaków" - dodał wiceszef ZG OSP.
Jego wątpliwości budzi też możliwość likwidacji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, co - jak mówił - wynika z projektu. "Ta ustawa (projekt - PAP) jest wyjęta z pewnego kontekstu różnych rozwiązań, na które oczekujemy, bo jeżeli Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy zostanie wykreślony z dotychczasowej ustawy o ochronie przeciwpożarowej i nie wprowadzi się żadnego innego rozwiązania, będzie to oznaczało, że po wejściu w życie ustawy system przestanie nam funkcjonować" - wskazał Leśniakiewicz.
Sienkiewicz ocenił, że projekt zmierza do wygaszania części OSP. "Więc jeśli istnieje obietnica i wola wszystkich partii politycznych, żeby zwiększyć dodatki za akcje, te dodatki emerytalne ochotnikom OSP, to musimy wziąć pod uwagę ryzyko jakie się do tej pory z tej ustawy wyłania. Nie wszyscy dostaną te pieniądze. Dostaną ci, których władza centralna uzna za partnerów do Krajowego Systemu Ratowniczego" - przekonywał poseł KO.
Jak dodał, będzie to oznaczało likwidację istotnego dziedzictwa działalności społecznej w Polsce, które trwa nieprzerwanie od prawie 150 lat. "Niepokoje wokół tej ustawy są tak duże, że wymaga ona naszym zdaniem i konsultacji, ale i dobrej woli wszystkich stron" - zaznaczył Sienkiewicz.
W projekcie ustawy zamieszczonym na portalu gov.pl zapisano m.in. że ochotnicza straż pożarna funkcjonuje jako stowarzyszenie regulowane Prawem o stowarzyszeniach oraz że ochotnicze straże pożarne, w których utworzono jednostki ratowniczo-gaśnicze OSP (JRG OSP) są jednostkami ochrony przeciwpożarowej. Zgodnie z projektem, minister spraw wewnętrznych corocznie określać ma w rozporządzeniu wysokość środków finansowych i ich podział na zapewnienie wyłącznie zdolności i gotowości operacyjnej JRG OSP oraz wykonywania zadań na rzecz ochrony ludności, a środki te przekazywane są na podstawie wniosków złożonych przez OSP do Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Projekt zakłada, że ratownikowi OSP, który przez co najmniej 25 lat był czynnym członkiem JRG OSP przysługiwać ma świadczenie ratownicze, z tytułu wysługi lat w JRG OSP w wysokości 1/14 stawki minimalnego wynagrodzenia za pracę; świadczenie to ma być wypłacane po osiągnięciu przez mężczyznę 65 roku życia oraz kobietę 60 roku życia.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik odpowiadając niedawno w Sejmie na pytania dotyczące projektu podkreślał, że głównym założeniem jest wprowadzenie oczekiwanych od dawna dodatków emerytalnych dla ratowników OSP, "którzy przez 25 lat ratowali życie, zdrowie i mienie ludzkie". "To jest główny cel. Obiecywano im to od dawna. Myślę, że wiele obozów politycznych obiecywało, mówiło, mamiło - nikt nie zrealizował. My chcemy to zrealizować" - powiedział Wąsik.
Jak dodał, projekt ustawy jest projektem otwartym. "Będziemy z nią (ustawą - PAP) pracować, będziemy o niej opowiadać, będziemy się słuchać ochotników" - zaznaczył.