Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski zapowiedział, że PiS przedstawi swoje stanowisko odnośnie opublikowanego w środę uzasadnienia do wyroku TK ws. przepisów o aborcji po jego analizie. "Powiem tak - wygrało życie po wczorajszej publikacji uzasadnienia wyroku" - stwierdził.

Sobolewski, odnosząc się w czwartek w radiu Wnet do pisemnego uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub.r., w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, powiedział, że liczy ono prawie 150 stron i PiS "jest w trakcie lektury". "Po wnikliwej analizie uzasadnienia będziemy mogli przedstawić też swoje stanowisko w tej kwestii i ewentualne dalsze działania, jeśli będą takowe potrzebne" - zaznaczył polityk PiS.

"Powiem tak - wygrało życie po wczorajszej publikacji uzasadnienia wyroku (...) i to chyba powinno być najważniejsze dla nas jako osób, dla których życie od poczęcia powinno być chronione i to jest główny punkt, z którego bardzo się cieszę" - podkreślił.

Pytany, czy coś "zaskoczyło go" w uzasadnieniu, odparł: "Nie mówimy tu ani o zaskoczeniu, ani o tym, że coś nowego się pojawiło, bo przypominam, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października potwierdzał wcześniejsze wyroki Trybunałów Konstytucyjnych w kwestii konstytucji z 1997 roku, podpisanej przypominam przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, a przegłosowanej przez parlament złożony w większości z lewicy i chyba to była koalicja z PSL, jeśli dobrze pamiętam".

Sobolewski powiedział również, że "jeszcze rok temu ci, którzy wczoraj znowu pojawili się na ulicach, (...) biegali po ulicach z koszulkami +konstytucja+". " Wczoraj tych koszulek, jak widziałem zabrakło, nie wiem być może są odłożone na kołku" - dodał.

Pytany, czy wyrok TK zostanie doprecyzowany ustawą oraz na uwagę, że pojawiały się propozycje, by Sejm zajął się ustawą zezwalającą na aborcję w przypadku wad letalnych, odparł: "Jak już mówiłem, po przeanalizowaniu tego uzasadnienia, będziemy przedstawiać dalsze działania, które nie wykluczają też i takiego kierunku". Dopytywany, czy dopuszczenie aborcji w przypadku wad letalnych jest jedną z opcji, odparł, że "niczego nie wyklucz, natomiast też niczego nie potwierdzi w tej chwili".

Na pytanie, czy to - jego zdaniem - byłby właściwy kierunek zmian, odpowiedział: "Każdy kierunek jest słuszny, jeśli dotyczy ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci". "W tej kwestii, jeśli to zagrażałoby życiu lub zdrowiu matki, to samo w sobie jest przesłanką zgodnie z konstytucją. Ale cały czas podkreślam, że musimy przeanalizować całość uzasadnienia Trybunału Konstytucyjnego do wyroku z października 2020 roku i wtedy będzie mogli odpowiednie regulacje, jeśli takowe będą potrzebne, przedstawiać" - zaznaczył.

22 października ub.r. TK - po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji - orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny.

Z opublikowanego w środę przez TK uzasadnienia wynika m.in., że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym, a samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma "charakter eugeniczny".