Decyzja UOKiK: Play zwróci pieniądze klientom
Klienci sieci Play od lat korzystali ze zniżki za e-fakturę i terminowe płatności. Rabat – zwykle 5 zł za każdą usługę – miał być zachętą do przejścia na elektroniczne rozliczenia. Okazało się jednak, że wystarczy drobne spóźnienie z przelewem, by zniżka znikała, a kolejny rachunek rósł nawet o kilkanaście złotych. Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) ten system nie był zwykłą promocją, lecz w praktyce działał jak niedozwolona kara za opóźnienie.
Promocja nie może być pułapką
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny podkreśla, że mechanizm stosowany przez Play był sprzeczny z prawem, ponieważ obciążał klientów dodatkowymi kosztami za samo spóźnienie – poza należnymi ustawowo odsetkami. Według niego takie rozwiązanie „nie jest zachętą, lecz sankcją”, przez co narusza przepisy kodeksu cywilnego. Te przewidują, że za opóźnienie można naliczać wyłącznie odsetki, a nie dodatkowe opłaty ukryte pod utratą rabatu.
Jak działał sporny system?
Model stosowany przez P4 – operatora sieci Play – funkcjonował od ponad sześciu lat. Aby utrzymać rabat, trzeba było zarówno zgodzić się na e-faktury, jak i płacić je punktualnie. Jedno spóźnienie oznaczało podwyżkę kolejnego rachunku o wartość utraconych zniżek. Przy jednej usłudze oznaczało to zwykle 5 zł więcej. Przy kilku numerach lub pakietach – nawet 15 czy 25 zł. UOKiK wskazuje, że klienci tracili rabat również w sytuacjach, gdy spóźnienie dotyczyło innych należności doliczonych do faktury, np. rat za sprzęt. W efekcie konsumenci odczuwali podwójne obciążenie: płacili odsetki za zwłokę, a jednocześnie wyższy abonament w kolejnym okresie rozliczeniowym.
UOKiK uderza w Play: wysoka kara i obowiązek zwrotu pieniędzy klientom
Urząd nałożył na P4 karę finansową w wysokości 108,57 mln zł oraz nakazał wycofanie zakwestionowanego mechanizmu. Najważniejszy punkt decyzji dotyczy jednak zwrotu nienależnie pobranych kwot.
Do rekompensaty będą uprawnieni klienci, którzy zawarli umowę obejmującą sporny rabat po 30 września 2019 r. i stracili go z powodu opóźnienia w płatności. Zwroty obejmą zarówno obecnych, jak i byłych abonentów.
Decyzja wobec Play nie jest jeszcze ostateczna. Operator może odwołać się do sądu. Po tym, jak decyzja stanie się prawomocna, Play będzie musiał poinformować wszystkich zainteresowanych o zasadach uzyskania zwrotu. Jeśli aktywni klienci nie upomną się o pieniądze, środki zostaną automatycznie dopisane do ich kont.
Jaką karę finansową nałożył UOKiK na P4 (operator sieci Play) za mechanizm zniżki za e‑fakturę?
UOKiK nałożył na P4 karę 108,57 mln zł.
Kto otrzyma zwrot nienależnie pobranych kwot od Play w sprawie rabatu za e‑fakturę?
Do rekompensaty będą uprawnieni klienci, którzy zawarli umowę obejmującą sporny rabat po 30 września 2019 r. i stracili go z powodu opóźnienia. Zwroty obejmą zarówno obecnych, jak i byłych abonentów.
Jak działał mechanizm rabatu za e‑fakturę i terminowe płatności w Play?
Aby utrzymać rabat, w Play trzeba było zgodzić się na e‑faktury i płacić je punktualnie; jedno spóźnienie podnosiło kolejny rachunek o wartość utraconych zniżek (zwykle 5 zł za usługę, przy kilku numerach nawet 15 czy 25 zł). Rabat tracono także przy opóźnieniu innych należności, np. rat za sprzęt.
Dlaczego UOKiK uznał mechanizm Play za sprzeczny z prawem?
Mechanizm stosowany przez Play obciążał klientów dodatkowymi kosztami za samo spóźnienie poza należnymi ustawowo odsetkami. Według UOKiK takie rozwiązanie „nie jest zachętą, lecz sankcją” i narusza przepisy kodeksu cywilnego przewidujące, że za opóźnienie można naliczać wyłącznie odsetki.
Co stanie się po uprawomocnieniu decyzji UOKiK wobec Play w sprawie zwrotów?
Play będzie musiał poinformować wszystkich zainteresowanych o zasadach uzyskania zwrotu. Jeśli aktywni klienci nie upomną się o pieniądze, środki zostaną automatycznie dopisane do ich kont.