Sejmowa komisja zajmie się wnioskiem prokuratury o uchwałę ws. Zbigniewa Ziobry
W czwartek sejmowa komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zajęła się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Zbigniewa Ziobry, a także o jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w związku z nadużyciami przy dotacjach z Funduszu Sprawiedliwości. Ze sprawozdaniem komisji ws. wniosku prokuratury Sejm ma zapoznać się w czwartek o godz. 23.30. Decyzje ws. immunitetu Ziobry, a także ws. jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania Sejm ma podjąć w piątek wieczorem, w bloku głosowań.
PAP zapytała posłów z poszczególnych klubów parlamentarnych, jak będą głosować w sprawie wniosków.
Posłanka KO Krystyna Skowrońska podkreśla, że nikt w klubie Koalicji Obywatelskiej nie ma żadnych wątpliwości ws. uchylenia immunitetu Ziobrze i jego tymczasowego aresztowania. Jak dodała, wszyscy zagłosują za. Według jednego z połów KO, to jest jak wybór między Tuskiem a Kaczyńskim. Inny przyznaje, że w klubie KO zarządzono dyscyplinę w głosowaniu w tej sprawie. Zastrzegł jednocześnie, że i tak nie byłaby potrzebna, bo wszyscy mają takie samo zdanie.
Jarosław Rzepa (PSL) powiedział, że na ostatnim posiedzeniu klubu Polskie Stronnictwo Ludowe podjęło decyzję, że w głosowaniu nad uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze będzie obowiązywała dyscyplina. - Wszyscy zagłosujemy tak samo, jeśli chodzi o uchylenie immunitetu, będziemy też głosowali za ewentualną zgodą na areszt - oświadczył poseł. - Nie mamy żadnych wątpliwości, że to, co zrobił przez te siedem lat minister Ziobro, to nie był dobry czas dla polskiego wymiaru sprawiedliwości - dodał Rzepa.
Podczas czwartkowej rozmowy w Studiu PAP szef klubu parlamentarnego Polski 2050 Paweł Śliz powiedział, że odnośnie głosowań ws. Ziobry w klubie nie będzie obowiązywała dyscyplina. Dodał, że przeczytał wniosek prokuratury „od deski do deski”. – Ten wniosek mnie poraził. Poraził mnie w zakresie dowodowym i tego, że takich czynów dopuszczał się minister sprawiedliwości i podlegli mu wiceministrowie - mówił Śliz. Zaznaczył, że jest adwokatem i karnistą i wie „jak wyglądają konstrukcje zarzutów, konstrukcje uzasadnień, jak wygląda zgromadzenie dowodów”.
– Ten materiał jest powalający. Zbigniew Ziobro ma się czego obawiać, ponieważ jest naprawdę bardzo duże prawdopodobieństwo, że dopuścił się zarzucanych mu czynów – podsumował poseł. Śliz podkreślił, że wszyscy członkowie Polski 2050 mają jednakowe stanowisko w tym zakresie.
Szefowa klubu parlamentarnego Lewicy, Anna Maria Żukowska przekazała PAP, że posłowie jej klubu zagłosują za odebraniem immunitetu i zezwoleniem na zatrzymanie i tymczasowy areszt dla Ziobry. Pytana, czy w tym głosowaniu będzie obowiązywała dyscyplina klubowa, zauważyła, że "nie będzie to potrzebne".
Poseł PiS Radosław Fogiel podkreślił że „to raczej już oczywiste, że nikt w klubie PiS nie będzie głosował za" wnioskiem dotyczącym immunitetu i zgody na areszt. Jego zdaniem, „powinno oskarżyć się” szefa MS, prokuratora generalnego Waldemara Żurka. Jak dodał, głosowanie ws. Ziobry to będzie test dla sali sejmowej.
Poseł Krzysztof Szczucki (PiS) dodał, że nie słyszał, by w klubie miała obowiązywać dyscyplina w tej sprawie. - Nie sądzę, żeby ktoś od nas rozważał poparcie tego wniosku - podkreślił.
Szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek poinformował, że Konfederacja zagłosuje przeciwko zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Zbigniewa Ziobry. Przekazał również, że klub analizuje pozostałe głosowania nad 26 zarzutami prokuratury. Zaznaczył, że jako przewodniczący klubu "nie będzie narzucał dyscypliny" w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu byłemu szefowi MS. - Pojawią się jednak rekomendacje. Każdy z naszych posłów będzie głosował zgodnie z własnym sumieniem - zapowiedział Płaczek.
Prokuratura stawia Zbigniewowi Ziobrze poważne zarzuty o nadużycia przy Funduszu Sprawiedliwości
Prokuratura chce zarzucić byłemu szefowi MS, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą oraz wykorzystywał swoje stanowisko do działań o charakterze przestępczym. Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, m.in. wydawać swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom.
Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów (231 głosów). Nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza podjęcie uchwały o niewyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Również zgodę na zatrzymanie lub aresztowanie posła Sejm wyraża bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów. Nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza podjęcie uchwały o niewyrażeniu zgody na zatrzymanie lub aresztowanie posła. (PAP)