Ukraina, ebola i ofensywa Państwa Islamskiego - to jedne z najważniejszych wydarzeń na świecie w 2014. Zobacz, co jeszcze działo się na świecie.
.
1 Ofensywa Państwa Islamskiego w Syrii i w Iraku była jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego roku na świecie. W ciągu kilku miesięcy islamscy fanatycy podbili ogromne tereny w Iraku i Syrii i stworzyli tam swoje własne „państwo”. Szybko stali się największym postrachem na Bliskim Wschodzie. Powstanie Państwa Islamskiego to efekt rządów szyitów w Iraku oraz skutek uboczny trwającej od trzech lat wojny domowej w Syrii. Islamscy fanatycy byli jednymi z tych, którzy walczyli o obalenie prezydenta Baszara al-Asada. Kiedy sunnicka mniejszość w Iraku była coraz bardziej marginalizowana przez rząd w Bagdadzie, radykałowie, niosąc na sztandarach hasła religii i wyzwolenia, łatwo przejęli kontrolę nad północnym i zachodnim Irakiem. Na podbitych terenach fanatycy utworzyli islamski kalifat pod wodzą samozwańczego lidera Abu Bakr al-Baghdadiego. Nowy twór ma swój własny hymn, walutę, a nawet urząd cenzury dziennikarzy. Panują tam surowe przepisy radykalnego islamskiego prawa, szariatu. Islamiści przeprowadzali brutalne egzekucje chrześcijan, szyitów, jazydów, a nawet swoich braci w wierze - sunnitów, którzy nie chcieli się im podporządkować. Ścieli też kilku zagranicznych dziennikarzy i pracowników organizacji pomocowych. Dysponują nowoczesną bronią, zrabowaną irackiej armii. Przez wiele krajów i organizacji międzynarodowych zostali oskarżeni o czystki etniczne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Od sierpnia koalicja kilkunastu krajów pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych przeprowadza naloty na pozycje islamistów w Syrii i w Iraku. Eksperci szacują, że w ostatnich tygodniach ofensywa radykałów została zastopowana. Irackiej armii udało się odbić z rąk Państwa Islamskiego jedną z największych rafinerii ropy naftowej. To właśnie pieniądze ze sprzedaży ropy są głównym źródłem dochodu islamistów.
Newspix / Le Caer Vianney
2 50-dniowa wojna Izraela z Hamasem w Strefie Gazy była jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego roku na świecie. Konflikt kosztował życie ponad 2100 osób, z czego większość to Palestyńczycy a 67 to Izraelczycy. Jego skutki są przez mieszkańców Gazy odczuwane do dzisiaj. Kiedy w czerwcu na Zachodnim Brzegu uprowadzono trzech izraelskich nastolatków, nikt nie spodziewał się, że doprowadzi to do wybuchu wojny. Gdy Izraelczyków znaleziono martwych, zaczęły się wzajemne ataki i prowokacje. W lipcu Izrael rozpoczął operację w Gazie, skąd na tereny żydowskie leciał grad rakiet. W Gazie izraelskie pociski trafiały nie tylko w składy broni Hamasu, ale także w szpitale czy prowadzone przez ONZ szkoły. Pół miliona osób musiało opuścić domy i przenieść się do bliskich, do parków a nawet do budynków myjni samochodowych. „Jest nas tu bardzo dużo. To wszystko jest bardzo uciążliwe. Kobiety muszą karmić dzieci. Starsze dzieci w tym czasie krzyczą i się bawią, a moi synowie chodzą po ulicach w poszukiwaniu różnych rzeczy” - mówi Midhad, który wraz z rodziną mieszkał w budynku opuszczonej myjni. W czasie wojny w Gazie zniszczonych zostało co najmniej 18 tysięcy domów oraz wiele biur, dróg i linie energetyczne. W Izraelu straty były znacznie mniejsze, głównie dzięki systemowi Żelazna Kopuła, który przechwytywał i niszczył wystrzeliwane przez Hamas rakiety. Wspólnota międzynarodowa obiecała 5,5 miliardów na odbudowę Gazy. Połowa tych pieniędzy trafiła już do Palestyńczyków, a druga połowa ma trafić za trzy lata.
PAP/EPA / EXPAAIAshraf Amra
3 27 kwietnia na Placu świętego Piotra papież Franciszek wyniósł na ołtarze dwóch swoich poprzedników. W homilii papież mówił, że święty Jan Paweł II jest papieżem rodziny, a święty Jan XXIII papieżem posłuszeństwa Duchowi Świętemu. We mszy kanonizacyjnej w Watykanie uczestniczyło około 800 tysięcy pielgrzymów z całego świata. Pielgrzymi stali też na kilku okolicznych mostach nad Tybrem. W tłumie widać było wiele polskich flag. Grupa Polaków na placu świętego Piotra trzymała dużą biało-czerwoną flagę z napisem "Dziękujemy". Dziękując za udział w liturgii, papież pozdrowił pielgrzymów z Polski. Razem z Franciszkiem mszę odprawiło 7 tysięcy duchownych. Był wśród nich papież-emeryt Benedykt XVI. To pierwszy przypadek w historii Kościoła Katolickiego, gdy dwóch papieży odprawiało mszę kanonizacyjną swoich poprzedników. Przed rozpoczęciem uroczystości obaj papieże serdecznie się przywitali. W liturgii wzięli udział także między innymi kardynałowie Stanisław Dziwisz, Angelo Sodano i Giovanni Battista Re - bliscy współpracownicy Jana Pawła II. Na fasadzie Bazyliki świętego Piotra wisiały portrety obu nowych świętych, te same, których użyto w czasie beatyfikacji obu papieży. W przypadku Jana Pawła II, autorem zdjęcia był Polak, Grzegorz Gałązka.
Bloomberg / Alessia Pierdomenico
4 Koniec misji NATO w Afganistanie był jednym z najważniejszych wydarzeń kończącego się roku za granicą. W ostatnią niedzielę Dowództwo Sojuszu oficjalnie zakończyło trwającą od 13 lat misję ISAF. 1 stycznia rozpocznie się nowa, znacznie mniejsza misja NATO w Afganistanie pod nazwą „Resolute Support”. Przez ostatnich 13 lat przez Afganistan przewinęło się kilkaset tysięcy żołnierzy z kilkudziesięciu krajów. W misji wzięło udział 28 tysięcy Polaków. W czasie misji ISAF zginęło około 3,5 tysiąca żołnierzy, w tym 45 Polaków. Zagraniczni żołnierze walczyli z talibami, odbudowywali kraj oraz wyszkolili 350 tysięcy afgańskich żołnierzy i policjantów. „Afgańskie siły są znacznie bardziej profesjonalne i mają znacznie lepsze dowództwo niż kilka lat temu. A to również zasługa wspaniałej koalicji międzynarodowej, która przez tyle lat pracowała z nimi ramię w ramię” - podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem ostatni dowódca misji ISAF generał John Campbell. Społeczność międzynarodowa, która w ostatnich latach była obecna w Afganistanie popełniała też błędy. Wielokrotnie w nalotach ginęli cywile, a świat nie poradził sobie z walką z korupcją czy narkotykami. Część pieniędzy pomocowych dla Afganistanu została też zmarnowana. „Od czasu Rosjan, do Afganistanu trafiło wiele pieniędzy. Ale ja osobiście nie dostałem nic, ani centa. A rząd płaci bardzo niskie pensje. Nie starcza mi na utrzymanie rodziny” - mówi Mohammed, sprzątający ulice w centrum Kabulu. W dramatycznie złym stanie jest afgańska gospodarka, która nie poradzi sobie bez pomocy finansowej z zewnątrz. Misja ISAF była największym przedsięwzięciem w historii NATO. Nowa misja, która zacznie się 1 stycznia, ma liczyć około 12 tysięcy osób. Żołnierze będą stacjonowali zaledwie w kilku bazach i zajmowali się wyłącznie szkoleniem dowódców wojska, policji oraz urzędników.
ShutterStock
5 Dwa tysiące czternasty był rokiem walki z ebolą. Do tej pory wirus zabił na zachodzie Afryki ponad 7800 osób spośród 20 000 zarażonych. Eksperci mówią zarówno o sukcesach jak i sporej przegranej. Zdaniem specjalistów widać oznaki poprawy: ludzie nauczyli się myć ręce i unikają bezpośredniego kontaktu; jest więcej bezpiecznych pogrzebów. „Jest lepszy dostęp do leczenia; całe rejony stają się bezpieczniejsze”, mówił wcześniej sekretarz generalny ONZ, Ban Ki Moon. Tymczasem naukowcy pracują nad lekami, szczepionkami i produktami z krwi tych, którzy przeżyli zakażenie. Nie brakuje jednak głosów krytyki: według wpływowego tygodnika „Science” słaba, powolna odpowiedź międzynarodowych organizacji na epidemię zasługuje na miano porażki roku. Krytyczny jest też szef Banku Światowego, który, nauczony doświadczeniem, chce stworzyć specjalne medyczne siły szybkiego reagowania. A sceptycy mówią, że epidemia eboli to w dużej mierze wydarzenie medialne: liczba ofiar z całego roku, czyli niecałe osiem tysięcy, to tyle, ile w Afryce umiera na AIDS w ciągu dwóch dni.
ShutterStock
6 Czarna seria malezyjskich linii lotniczych. Trzy samoloty pełne pasażerów uległy katastrofom, w tym zestrzeleniu przez prorosyjskich separatystów. Jednego do tej pory nie odnaleziono.
PAP/EPA / ADI WEDA