Komisja Europejska chce, by sądy państw unijnych szybciej rozpatrywały sprawy związane z uprowadzeniem dziecka przez jedno z rodziców do innego kraju Wspólnoty.

KE zapowiedziała w czwartek, że poprawi przepisy unijne mające chronić dzieci w przypadku sporów między rodzicami pochodzącymi z różnych krajów Unii lub mieszkającymi w różnych krajach o prawo do opieki, prawo do kontaktów z dzieckiem oraz w sytuacji uprowadzenia dziecka.

W UE mieszka obecnie 16 mln par z różnych krajów Wspólnoty i liczba ta rośnie, ponieważ coraz więcej osób uczy się i pracuje zagranicą. Nie wszystkie związki przetrwają, dlatego też w przypadkach sporów rodzinnych lub separacji par międzynarodowych konieczna jest współpraca między sądami w różnych krajach Unii. Kiedy w konflikt zaangażowane jest dziecko, współpraca ta powinna być szczególnie sprawna i skuteczna. Aby to osiągnąć, Komisja postanowiła poprawić obecne regulacje.

Przede wszystkim usprawnione i przyspieszone zostaną procedury stosowane w sytuacji, kiedy dziecko uprowadzone zostanie przez jedno z rodziców i wywiezione do innego kraju UE.

„Dotychczas postępowanie w takiej sytuacji trwało pół roku, nierzadko i dłużej, szczególnie w tych krajach członkowskich, w których obowiązują skomplikowane procedury odwoławcze. A przecież czas ma kluczowe znaczenie dla ochrony najlepszych interesów dziecka. Dlatego teraz terminy stosowane na różnych etapach procedury powrotu dziecka zostaną ograniczone do maksymalnie 18 tygodni dla wszystkich formalności” – powiedziała w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami komisarz UE ds. sprawiedliwości Vera Jourova.

W praktyce oznacza to: maksymalnie sześć tygodni na rozpatrzenie wniosku o powrót dziecka, sześć tygodni dla sądu pierwszej instancji i sześć tygodni dla sądu apelacyjnego. Od decyzji o powrocie dziecka, rodzic będzie mógł się odwołać tylko raz, a sędzia zadecyduje, czy do czasu rozpatrzenia odwołania dziecko wróci do tego rodzica, od którego zostało uprowadzone. Urzędnicy chcą też, żeby sprawami o uprowadzenie dziecka przez jednego z rodziców zajmowała się jak najmniejsza liczba sądów. Umożliwi to sędziom zdobycie niezbędnej wiedzy fachowej w tym zakresie.

Komisja chce także zagwarantować dzieciom możliwość wyrażenia opinii we wszystkich dotyczących ich postępowaniach. Jeśli tylko dziecko jest na tyle duże, by formułować własne poglądy, powinno zostać wysłuchane.

„Dzieci mają prawo wyrazić swoje poglądy. Zwłaszcza w sprawach dotyczących prawa do opieki i kontaktów z dzieckiem oraz powrotu dzieci, jeżeli zostały zabrane przez jednego z rodziców” – mówiła komisarz Jourova.

Obecnie rodzice często muszą występować o wykonanie orzeczenia, dotyczącego opieki nad dzieckiem lub prawa kontaktów z dzieckiem w innym kraju UE. Teraz te formalności mają zajmować znacznie mniej czasu. Zgodnie z nowymi przepisami zniesiona zostanie procedura pośrednia, która dzisiaj jest niezbędna do wykonania orzeczenia w innym kraju.

Komisja chce również wzmocnić współpracę między instytucjami UE rozpatrującymi sprawy dzieci. „Nowe przepisy będą promować lepszą współpracę między tymi organami, ponieważ są one bezpośrednim punktem kontaktu z rodzicami i odgrywają kluczową rolę we wspieraniu sędziów w stosowaniu tych przepisów. Ponadto instytucje opieki nad dzieckiem zostaną lepiej zintegrowane w ramach współpracy międzynarodowej” – wskazała Jourova.

Jak zapewniają unijni urzędnicy, usprawnione przepisy będą korzystne zarówno dla rodziców, jak i dzieci. Pozwolą także uniknąć wysokich kosztów, jakimi zwykle obciążone są takie procedury. W przypadku postępowań w sprawie powrotu dziecka rodzicom zapewnione będą bardziej przejrzyste przepisy i będą oni zachęceni do zaangażowania się w mediację, co pozwoli im uniknąć kosztów postępowania sądowego, które wynoszą średnio 2,2 tys. euro (ok. 9,7 tys. zł) za całe postępowanie. Z kolei uproszczenie zasad wykonania orzeczenia w innych krajach UE to oszczędność rzędu 1,1-4 tys. euro (4,5-17 tys. zł) za sprawę w niektórych państwach Unii. Szybsze formalności pozwolą także zmniejszyć wydatki na prawnika.

Od 2005 r. kwestie związane z postępowaniem w przypadku sporów rodzinnych oraz odpowiedzialności rodzicielskiej reguluje tzw. Rozporządzenie Bruksela II a (obowiązuje we wszystkich krajach członkowskich oprócz Danii). Służy ono do rozwiązywania konfliktów jurysdykcji między państwami członkowskimi oraz ułatwia swobodny przepływ orzeczeń w UE. W 2014 r. Komisja postanowiła ocenić skuteczność przepisów i przeprowadziła konsultacje publiczne z ekspertami, aby określić ewentualne niedociągnięcia. Zniwelować je mają przedstawione w czwartek poprawki.

Przyjęty przez Komisję wniosek zostanie teraz przekazany Radzie UE. Decyzja Rady podejmowana jest jednomyślnie, zgodnie ze specjalną procedurą ustawodawczą w dziedzinie współpracy sądowej w sprawach rodzinnych (art. 81 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej). Wniosek będzie konsultowany z Parlamentem Europejskim.

Liczba rozwodów międzynarodowych w UE wynosi obecnie około 140 tys. rocznie. Rośnie liczba dzieci pozamałżeńskich par międzynarodowych. Co roku w UE ok. 1,8 tys. dzieci jest uprowadzanych przez jednego z rodziców.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)