Rosja została poinformowana o obchodach 70. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau tak samo jak inne kraje - podała ambasada Polska w Moskwie. Oświadczenie zostało opublikowane na stronach polskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Jest to odpowiedź na zarzuty ze strony Kremla, że rosyjski prezydent nie otrzymał oficjalnego zaproszenia na uroczystości. Moskwa utrzymuje, że między innymi dlatego Władymir Putin nie przyjedzie w przyszły wtorek do Oświęcimia.

Ambasada polska w Moskwie informuje, że za organizację uroczystości odpowiedzialna jest Międzynarodowa Rada Oświęcimska wspólnie z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Wystosowane przez nich zawiadomienie o obchodach rocznicowych było jednakowe do wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej oraz innych państw, zainteresowanych. Natomiast Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wbrew doniesieniom niektórych mediów, nie wysyłało w tej sprawie not dyplomatycznych.

Na stronach MSZ czytamy, że żadne inne zaproszenie, w tym imienne, nie było skierowane do jakiegokolwiek z państw. "W treści zawiadomienia wskazano, że każde państwo może być reprezentowane na najwyższym szczeblu. Wobec powyższego, decyzja odnośnie rangi reprezentacji należy do strony rosyjskiej. Każdy przedstawiciel Federacji Rosyjskiej, który potwierdzi swój udział w ww. uroczystościach, będzie traktowany na równi z innymi uczestnikami" - czytamy na stronach MSZ.

Ambasada RP w Moskwie zwraca też uwagę, że podczas uroczystości głos będą zabierać nie przedstawiciele władz, lecz byli więźniowie.