Strategia to najważniejszy dokument dotyczący bezpieczeństwa i obronności państwa. Został przyjęty przez rząd 21 października. Zastąpi poprzednią strategię z 2007 roku.





Komorowski podkreślił, że po zatwierdzeniu strategii będą wydawane kolejne dokumenty i podejmowane kolejne decyzje o tym, w jaką stronę będą rozwijały się siły zbrojne, system obronny i szeroko rozumiany system bezpieczeństwa. Jednym z dokumentów, które teraz powstaną, będzie ściśle tajna polityczno-strategiczna dyrektywa obronna.

"Wszystkie prace trwają, bo wspólnie wyciągamy wnioski z tego, co się zmieniło na gorsze na wschód od Polski, gdzie pojawił się obszar nie tylko niestabilności, ale i obszar, w którym widać wyraźnie, że nastąpiły zmiany złe, nie tymczasowe, nie chwilowe, ale jak wszystko wskazuje są to zmiany trwałe, które pogarszają stan bezpieczeństwa na wschód od naszej wschodniej granicy" – ocenił.

Komorowski przyznał, że uroczyście podpisując strategię, chce podkreślić jej znaczenie. "To jest istotny dokument wyznaczający zmiany i kierunki działania ważne z punktu widzenia sytuacji, w której się znaleźliśmy jako państwo, jako naród, ze względu na zmienioną sytuację w środowisku bezpieczeństwa na wschód od Polski" - powiedział prezydent.

Podkreślił wagę zdolności współdziałania w obszarze bezpieczeństwa, która - jak mówił - musi obejmować najwyższe organy władzy państwowej. "Tak się dzieje w relacjach między prezydentem a rządem i parlamentem. Tak się powinno dziać także w odniesieniu do innych elementów organizujących życie społeczne i narodowe, bo sprawy bezpieczeństwa są sprawami wszystkich" - powiedział Komorowski.

Dodał, że strategia obejmuje kierunki ważne nie tylko dla sił zbrojnych, ale także dla innych elementów współdecydujących o zdolności obronnej państwa. "Dlatego cieszę się, że są tutaj przedstawiciele i organizacji pozarządowych, i samorządów. Jestem pewien, że wspólnym wysiłkiem zadbamy o to, aby ta strategia została wdrożona w życie z jak największą skutecznością" - mówił Komorowski. Również szef BBN Stanisław Koziej powiedział, że szerokie grono obecnych gości świadczy o tym, że bezpieczeństwo jest własnością i jednocześnie odpowiedzialnością wszystkich.

Komorowski mówił też o dalszym unowocześnianiu polskich sił zbrojnych. "Musimy to tylko przyśpieszyć i pogłębić. Musimy uzupełnić także o inne elementy, które będą zawsze decydowały o zdolności obronnej państwa polskiego. Mam na myśli także i organizacje pozarządowe specjalizujące się w kształtowaniu postaw proobronnych społeczeństwa" - powiedział prezydent.

Wyraził nadzieję, że wzmocnienie systemu obronności i bezpieczeństwa Polski będzie służyło także wzmocnieniu siły NATO. "Chcę wyrazić nadzieję, że w tym obszarze - tak jak w wielu innych sprawach, m.in. 2 proc. PKB na obronność - będziemy stanowili w dalszym ciągu dobry wzorzec do naśladowania przez inne kraje członkowskie Sojuszu" - powiedział Komorowski.

Obecny na uroczystości wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak powiedział, że podpisana w środę strategia "jest - co nieuniknione - strategią na czas zagrożenia, ale dobrze też sumującą cały wysiłek obronny ostatniego 25-lecia i planującą kierunki". "Myślę, że jest to dobra strategia budowy niezawodnego bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, niezawodnych sojuszy" - ocenił.

"Liczę, że ta strategia, to będzie też dokument dla opinii publicznej, będzie miał znacznie więcej czytelników, niż jeszcze kilka lat temu, bo sprawy bezpieczeństwa stały się ważne" - podkreślił wicepremier.

Podkreślił, że przez 25 lat wolności Polska nie zaniedbała spraw obronnych. Przypomniał o dotychczasowej gwarancji finansowania obronności na poziomie 1,95 proc. PKB i deklaracji premier Ewy Kopacz, że od 2016 r. będzie to 2 proc.

Strategia całościowo ujmuje zagadnienia bezpieczeństwa narodowego i wskazuje optymalne sposoby wykorzystania na jego potrzeby wszystkich zasobów państwa. W dokumencie wskazano, że bezpieczeństwo Polski będzie zależało od jej zdolności do efektywnej realizacji interesów narodowych i osiągania celów strategicznych w obecnych i prognozowanych warunkach bezpieczeństwa. Uznano też, że bezpieczeństwo Europy będzie determinowane przez cztery główne czynniki: NATO, Unię Europejską, strategiczną obecność USA oraz relacje z Rosją.

Oceniono, że odbudowywanie mocarstwowej pozycji przez Rosję kosztem jej otoczenia oraz nasilenie się polityki konfrontacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej, czego przykładem jest konflikt z Ukrainą, w tym aneksja Krymu, negatywnie rzutują na stan bezpieczeństwa w regionie. Napisano też, że w sąsiedztwie Polski istnieje ryzyko konfliktów o charakterze regionalnym i lokalnym, które mogą nas angażować pośrednio lub bezpośrednio.

Strategia określa trzy priorytety polityki bezpieczeństwa. Pierwszym z nich jest zapewnienie gotowości i demonstracja determinacji do działania w sferze bezpieczeństwa i obrony oraz wzmocnienie narodowych zdolności obronnych. Drugi to wspieranie procesów służących wzmocnieniu zdolności NATO do kolektywnej obrony, rozwój Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony UE, umacnianie strategicznych partnerstw (w tym z USA) oraz strategicznych relacji z partnerami w regionie. Trzecim priorytetem jest wspieranie i selektywny udział w działaniach społeczności międzynarodowej mających na celu zapobieganie powstawaniu nowych źródeł zagrożeń, a także reagowanie na zaistniałe kryzysy oraz przeciwdziałanie ich rozprzestrzenianiu.