Niemiecki minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer zaapelował w wywiadzie dla dziennika "Bild" do Unii Europejskiej o "podjęcie działań" w celu przyczynienia się do powstrzymania napływu migrantów z terytorium Białorusi na granicę polsko-białoruską. Seehofer poparł również budowę trwałej zapory na granicy z Białorusią.

"Polska, czy Niemcy, nie mogą stawiać czoła tej sytuacji zupełnie same" - powiedział Seehofer w wywiadzie dla wtorkowego wydania dziennika.

"Powinniśmy pomóc rządowi polskiemu w zabezpieczeniu zewnętrznej granicy. to powinno być zadanie Komisji Europejskiej. Apeluję o podjęcie działań. UE powinna stworzyć wspólny front" - dodał.

Seehofer podkreślił w tym kontekście, że popiera decyzję rządu polskiego wzniesienia trwałej zapory na granicy z Białorusią. "Nie możemy krytykować (Polski) za ochronę zewnętrznych granic UE" - powiedział niemiecki minister. "Oczywiście bez uciekania się do stosowania broni palnej, ale innymi dostępnymi środkami" - zaznaczył.

"Bild" cytuje również wypowiedź wysokiej rangi urzędnika niemieckiego MSW Stephana Mayera, który wyraził pogląd, że Niemcy mogłyby "bardzo szybko wysłać siły policyjne dla wsparcia Polski, jeśli wyraziłaby ona takie życzenie".

Agencja AFP przypomina, że do sąsiadujących z Polską Niemiec przybywa coraz więcej migrantów z terytorium Białorusi. Według oficjalnych danych, tylko w październiku było ich prawie 5 tys. Berlin zareagował na to wzmocnieniem kontroli na granicy i rozmieszczeniem dodatkowych sił policyjnych w rejonie przygranicznym.

Aktywiści chcą przywieźć migrantów z granicy polsko-białoruskiej

W związku z napiętą sytuacją na polsko-białoruskiej zewnętrznej granicy UE, aktywiści z Niemiec wysłali w rejon przygraniczny autobus z artykułami pomocowymi dla migrantów. Autobus wyruszył w poniedziałek z Berlina. Aktywiści planowali w drodze powrotnej przewieźć migrantów - pisze dziennik "Welt". Federalne MSW ostrzega, że byłoby to działanie nielegalne.

Jak zapowiadają organizatorzy wyprawy z organizacji Seebruecke und LeaveNoOneBehind do Polski trafią artykuły pomocowe, takie jak ciepłe buty zimowe, skarpety, koce ratunkowe i latarki czołowe.

"Welt" przypomina, że "pierwotnie aktywiści planowali w drodze powrotnej przewieźć migrantów z Polski do Niemiec. Jest to jednak możliwe tylko po uzyskaniu promesy przyjęcia od Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - informuje inicjatywa Seebruecke. Wniosek w tej sprawie został wysłany do ministerstwa w czwartek, ale nie otrzymano jeszcze odpowiedzi".

Aktywiści twierdzą, że wyznaczyli władzom termin do wtorkowego popołudnia. "Oczekujemy obietnicy przyjęcia", sytuacja w strefie przygranicznej to "katastrofa" - mówią.

Rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformował w piątek w odpowiedzi na zapytanie agencji dpa, że "niedozwolony transport i ewentualny niedozwolony wjazd" może pociągnąć za sobą konsekwencje karne. Ponadto nie rozważa się programu przyjmowania osób z Białorusi - pisze dziennik.