Wybór nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej to główny temat unijnego szczytu w Brukseli. Stanowisko ma objąć, mimo sprzeciwu Wielkiej Brytanii, Jean-Claude Juncker.

Nominacją europejscy przywódcy zajmą się podczas obiadu. Poranne obrady rozpoczną natomiast od podpisania umów stowarzyszeniowych z Gruzją, Mołdawią, oraz części gospodarczej umowy z Ukrainą - część polityczną podpisano w marcu. Do Brukseli z tej okazji przylatuje prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który wczesnym popołudniem wygłosi 10-minutowe przemówienie.

Następnie rozpocznie się obiad i rozmowy o wyborze przewodniczącego Komisji. David Cameron od samego początku walczył z kandydaturą byłego premiera Luksemburga. Groził wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii, jeśli Jean-Claude Juncker zostanie przewodniczącym Komisji. Mówił, że to człowiek przeszłości, kojarzony z eurokratyczną Brukselą, zwolennik ściślejszej integracji europejskiej. „David Cameron zapędził się w kozi róg, ostro krytykując tę kandydaturę i nie może się teraz wycofać. Będzie sprzeciwiał do końca, polegnie i znajdzie się w trudnej sytuacji" - powiedział ekspert brukselskiego Centrum Polityki Europejskiej Janis Emmanuilidis. Do tej pory brytyjskie NIE dla nowego szefa Komisji było tolerowane i dwukrotnie spowodowało, że kandydatury przepadały, bo nie było konsensusu. Teraz jednak następuje zmęczenie brytyjskim wetowaniem i po raz pierwszy w historii decyzja zostanie podjęta większością głosów. Ale nie ma też woli, by całkowicie izolować brytyjskiego premiera i szuka się pomysłów w jaki sposób osłodzić mu przegraną. Mówi się o ważnej, gospodarczej tece komisarza dla Wielkiej Brytanii, a także o wpływowym stanowisku sekretarza generalnego Komisji.

Dziś powinna być podjęta tylko decyzja w sprawie nowego szefa Komisji Europejskiej, pozostałe, kluczowe unijne stanowiska mają być uzgodnione w połowie lipca. Włochy jednak jadą na ten szczyt, ostro forsując kandydaturę obecnej minister spraw zagranicznych Federici Mogherini na szefową unijnej dyplomacji. Nie jest wykluczone, że plan szczytu zostanie zmieniony i już dziś zapadną uzgodnienia w tej sprawie.

Także dziś europejscy przywódcy mają przyjąć unijną strategię na najbliższych pięć lat. Mowa jest w niej o unii energetycznej, ale wspólnie z klimatem. Nacisk położony jest na efektywność energetyczną i na odnawialne źródła energii. Co do unii energetycznej, to uwględniony został polski postulat dotyczący większej przejrzystości na rynku gazu przy podpisywaniu umów na dostawy surowca z krajami spoza Unii. Konkrety w tej sprawie mają pojawić się jesienią. Początkowo wiele wątpliwości Polski wzbudzały zapisy dotyczące swobody przemieszczania się i podejmowania pracy we Wspólnocie. Wielka Brytania w szczególności naciskała na zapisy mówiące o nadużyciach i walce z oszustwami co miałoby w przyszłości posłużyć do zaostrzania przepisów w tej sprawie. Wydźwięk tych zapisów w strategii jednak złagodzono. Jest zapis mówiący ochronie unijnej zasady jaką jest swoboda przemieszczania się i podejmowania pracy, a także o korzyściach z niej płynących. Podkreślono również, że należy walczyć z ewentualnymi nadużyciami czy nieuczciwymi praktykami. Ta kwestia wspomniana jest także we wnioskach ze szczytu, ale tylko jednym krótkim akapitem i nie ma on większego znaczenia, bo nadrzędność nad wnioskami ze szczytu ma dokument strategiczny dla Komisji na najbliższe lata.