Gazeta dodaje, że ostatnią taką prośbę wystosował przewodniczący Koła Sympatyków Związku Narodowego Polskiego w USA Krzysztof Nowacki. W sierpniu otrzymał odmowną decyzję.
Dyrektor Biura Kadr i Odznaczeń Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Naumann przyznaje, że "sprawa ta była przedmiotem rozpatrzenia przez Kapitułę Orderu Orła Białego", jednak nie zdecydowała ona o wystąpieniu do prezydenta z formalnym wnioskiem w tej sprawie.
Rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych Jerzy Bukowski wskazuje jednak, że prezydent decyzję może podjąć samodzielnie i nie musi słuchać kapituły. "Nam kapituła odpowiedziała, że nie chce robić precedensu przyznając Order Orła Białego osobie zmarłej, co jest oczywiście słabym argumentem, ponieważ przyznano już wiele Orderów osobom nieżyjącym. To jest raczej chęć odsunięcia od siebie tej sprawy" - mówi Bukowski.
Komentarze (25)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeA POLAKOM WSTYD
Podobnie i treść słowa “Komorowski”, będąca naturalnym nazwiskiem, nie powinna powodować skrępowania i nie musimy przy naszych dzieciach wstydzić się je wymawiać. Z kolei gdy dziecko wypowie je przy nas, w żadnym wypadku nie powinniśmy udawać, że niczego nie słyszeliśmy. Zupełnie niedopuszczalne jest karcenie za to malca lub strofowanie, że tak się nie mówi, bo to jest „brzydko”. Normalna, nieskrępowana reakcja i bezpruderyjne wyjaśnienie, oczywiście stosowne do wieku, to najlepsza metoda. Dziecko z pewnością wszystko zrozumie, a my nie będziemy już odczuwać zażenowania, ilekroć na ekranie telewizora pojawi się sylwetka prezydenta.
Tak jestem Polakiem i zawsze POLSKA była i będzie moją Ojczyzną, niezależnie w jakich blokach funkcjonuje - POLSKA jest tylko jedna.
Wsio w pariadkie
ale nie może uhonorować tego który
sowietom kija w szprychy wsadził i
zatrzymał "pochód rewolucji na Zachód" .
Do dziś w narracji publicznej na temat pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, obowiązują zasady ustalone przez esbeckich propagandystów, a następnie utrwalone w wystąpieniach rzecznika peerelowskiej junty Jerzego Urbana. Zostały sformułowane w treści dwóch dokumentów: sporządzonej w MSW „Notatki dot. argumentów i tez kontrpropagandowych wobec wywiadu R. Kuklińskiego dla „Kultury” oraz „Koncepcji zdyskontowania publikacji R. Kuklińskiego w czasie konferencji prasowej” autorstwa politruków z LWP. Z tego zasobu pochodzą podstawowe epitety, jakimi do dziś opisuje się postać pułkownika. „Zdrajca”, „dezerter” „agent i szpieg CIA”, „megaloman i prowokator”, „rzekomy ideowiec i zbawca Polski”, „człowiek który opluwa i szkaluje Solidarność” – to tylko niektóre z określeń zaproponowanych Urbanowi przez SB.
III RP - kontynuując kłamstwa PRL-u przedstawia osobę płk Kuklińskiego w zgodzie z tym wzorcem i przez dwa dziesięciolecia utrzymuje Polaków w przeświadczeniu, iż mają do czynienia co najmniej z postacią „kontrowersyjną” i „niejednoznaczną”. Na podobnej zasadzie interpretuje się także przyczyny wprowadzenia stanu wojennego, korzystając do dziś z argumentów zawartych w tajnym opracowaniu:„Propozycje działań związanych z ósmą rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce” z listopada 1989 roku, przygotowanym w tzw. Zespole Programującym KC PZPR, MON, MSW i Prokuratury Generalnej. Tam właśnie sformułowano generalną tezę historiozofii III RP, w której stan wojenny nazywa się „mniejszym złem”: