Unia Europejska liczy na to, że druga runda rozmów izraelsko-palestyńskich przyniesie konkretny postęp. W środę w Jerozolimie zwaśnione strony ponownie zasiądą do stołu negocjacyjnego, by spróbować zakończyć 65-letni konflikt.

Do spotkania dojdzie kilka dni po tym, jak Izrael ogłosił plan rozbudowy żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu. Trzy lata temu izraelskie osadnictwo stało się powodem zerwania negocjacji. Komisja Europejska ma nadzieję, że tym razem tak się nie stanie.

„Rozbudowa osiedli jest niezgodna z prawem międzynarodowym, ale priorytetem jest teraz dla nas to, aby rozmowy się rozpoczęły i przyniosły efekty” - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Michael Mann. Jednocześnie Bruksela wezwała Izraelczyków i Palestyńczyków do tego, aby powstrzymali się od działań, które mogłyby skomplikować negocjacje.

„Zawsze powtarzaliśmy, że są one jedyną drogą do osiągnięcia porozumienia, dzięki któremu dwa państwa będą mogły istnieć obok siebie w pokoju i bezpieczeństwie” - dodał Mann. Pierwsza tura rozmów odbyła się w Waszyngtonie 30 lipca.