Ponad 45 milionów ludzi na świecie, to uchodźcy, którzy musieli opuścić swoje domy uciekając przed wojną lub prześladowaniami. Dziś obchodzony jest Światowy Dzień Uchodźców. Ich liczba znacznie wzrosła z powodu nasilenia konfliktu w Syrii i innych wojen - podaje raport UNHCR, biura Wysokiego Komisarza ONZ do Spraw Uchodźców.

W ciągu jednego roku na świecie przybyło 2,7 miliona osób, które musiały opuścić swoje domy - powiedział IAR Rafał Kostrzyński z UNHCR Polska. Sytuacja pogarsza się z roku na rok głównie z powodu konfliktu z Syrii. Od jego początku z kraju wyemigrowało 1,5 miliona osób - głównie do krajów ościennych. Duże grupy emigrują też z Iraku i Afganistanu.

Przesiedleńcy często latami mieszkają w obozach. Ich los zależy od dostarczanej pomocy humanitarnej. Takie obozy często przypominają slumsy - ubogie dzielnice dużych miast. Część ludzi decyduje się na przesiedlenie do odległych krajów świata - państwem przyjmującym przesiedleńców jest na przykład Kanada.

W Polsce o status uchodźcy stara się rocznie około 7 tysięcy osób. W tym roku jest ich więcej. Do czerwca liczba wniosków przekroczyła 7 tysięcy - podają organizacje pozarządowe pomagające imigrantom. Status uchodźcy udaje się dostać nielicznym. Otrzymuje go około 100 osób rocznie, czyli niespełna 2 procent starających się.

Imigranci przebywający w Polsce mogą liczyć na pomoc organizacji pozarządowych. Praktyczną pomoc, jak kursy zawodowe czy naukę języka polskiego, oferuje Polska Akcja Humanitarna. Do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka cudzoziemcy zwracają się o pomoc prawną . Działają także inne organizacje pomagające uchodźcom i imigrantom.