Amerykanie rozlokowują na wyspie Guam nowoczesny system przeciwrakietowy Thaad. Tymczasem w Korei Północnej, do 10 kwietnia wszyscy obywatele Korei Południowej mają opuścić strefę ekonomiczną w Kaesong. Przedstawiciele państwa Kima zarzucają Korei Południowej i mediom szkalowanie dobrego imienia swego kraju

Drugi dzień komunistyczna Północ blokuje też dostęp do strefy pracownikom z Południa. Mogą oni dobrowolnie opuścić teren Kaseong, pozostawiając jednak fabryki bez nadzoru.

Północnokoreański komitet ds. zjednoczenia zarzuca Korei Południowej i mediom szkalowanie dobrego imienia swego kraju. W związku z tym grozi wycofaniem z Kaesong 53 tysięcy obywateli Korei Północnej, którzy pracują w fabrykach położonych w tej strefie.

Obywatele Południa muszą opuścić strefę Kaesong.

Informację tej treści przekazały południowokoreańskim firmom północnokoreańskie władze. Na terenie strefy przebywa 823 obywateli Korei Południowej. Zdecydowali się na pozostanie tam dobrowolnie, bo Korea Północna zgodziła się na otwarcie przejścia dla Koreańczyków z Południa, którzy chcą wrócić do domów.

Według danych południowokoreańskiego ministerstwa zjednoczenia ubiegłą noc spędziło w Kaesong ponad 800 obywateli Korei Południowej. Dziś ma ich być około 600. Komunistyczna Północ zezwoliła Koreańczykom z Południa na opuszczenie strefy, ale większość zdecydowała się na pozostanie i nadzór produkcji w fabrykach.

Organizacja skupiająca południowokoreańskie firmy obecne w Kaesong podała, że Korea Północna zażądała opuszczenia strefy przez obywateli Południa do 10 kwietnia. Seul twierdzi z kolei, że oświadczenie Północy zostało błędnie odczytane przez południowokoreańskie firmy. Drugi dzień komunistyczna Północ blokuje dostęp do Kaesong z Południa.

Rakiety wycelowane w państwo Kima

System obrony przeciwrakietowej Thaad jest przeznaczony do zestrzeliwania pocisków balistycznych średniego zasięgu. Miał być gotowy do użycia w 2015 roku ale Amerykanie zdecydowali się przyspieszyć jego rozlokowanie o 2 lata w związku z rosnącym napięciem na Półwyspie Koreańskim.

Rząd USA stara się tonować retorykę. Nowy sekretarz obrony USA Chuck Hagel jednak mówi o realnym zagrożeniu. „Oni mają głowice jądrowe i weszli w posiadanie rakiet do ich przenoszenia. To, w połączeniu z niebezpieczną retoryką, tworzy zagrożenie dla naszych sojuszników - Korei Południowej i Japonii. Korea Północna wysuwa też groźby pod adresem naszej wyspy Guam, Hawajów i zachodniego wybrzeża USA” - sekretarz obrony.

Przedwczoraj Pentagon poinformował, że USA rozlokowały na Pacyfiku dwa okręty z systemem obrony przeciwrakietowej Aegis. Rozmieszczenie systemu Thaad na Guam da swobodę manewru tym okrętom i umożliwi skierowanie ich bliżej wybrzeża Korei Północnej.