W Arabii Saudyjskiej wykonano egzekucję siedmiu mężczyzn, skazanych za kradzieże z bronią w ręku. Wyrok śmierci wykonano mimo protestów międzynarodowych organizacji praw człowieka. Według relacji świadka, egzekucję przeprowadzono na placu w mieście Abha, poprzez strzał, a nie - jak zazwyczaj w Arabii Saudyjskiej - poprzez ścięcie.

Siedmiu mężczyzn zostało skazanych za zorganizowanie grupy przestępczej, kradzieże z bronią w ręku i napady na sklep z biżuterią w 2005 roku. Wyrok wydano w 2009 roku. Organizacje praw człowieka zwracały uwagę, że mężczyźni - obecnie w wieku od 20 do 24 lat zostali skazani za przestępstwa, które popełnili jako nieletni.

O odwołanie egzekucji apelowała między innymi Amnesty International, która nazwała ją "czystą brutalnością". Prezes AI Philip Luther oświadczył, że zeznania skazanych zostały wymuszone torturami, nie mieli oni też możliwości obrony w sądzie, ani prawa do apelacji. Według Amnesty International, również ich rodzinom grożono torturami, jeśli odwołają zeznania.

W Arabii Saudyjskiej islamskie prawo szariatu przewiduje karę śmierci. W 2012 roku stracono tam 76 skazanych.