Polscy eksperci zbadają, czy w smoleńskiej brzozie tkwią fragmenty Tu-154M. Do tej pory to tylko przypuszczenia. Od poniedziałku badania pod tym kontem prowadzą w Moskwie biegli i przedstawiciel warszawskiej Okręgowej Prokuratury Wojskowej.

Eksperci najpierw przebadają półtorametrowy fragment brzozy, który znajduje się w Komitecie Śledczym w Moskwie. Następnie udadzą się do Smoleńska, gdzie pobiorą materiał porównawczy z wraku samolotu. Przebywający w Moskwie prokurator wojskowy Karol Kopczyk mówi, że prowadzone w rosyjskiej stolicy badania mają potwierdzić, czy metalowe fragmenty znajdujące się w pniu brzozy pochodzą z polskiego samolotu i jak się tam znalazły. Ekipa polskich biegły będzie pracować w Rosji do 8 marca.