Blisko 70 procent Szwedów jest za utrzymaniem monarchii w ich kraju. Nie chcą jednak, by na tronie nadal zasiadał Karol XVI Gustaw. Sześciu na dziesięciu obywateli Szwecji widzi na tym miejscu jego najstarszą córkę, księżną Wiktorię. Sondaż przeprowadzono w połowie grudnia na reprezentatywnej grupie tysiąca osób.

Zaufanie Szwedów do króla zaczęło spadać po pojawieniu się dwa lata temu pogłosek o tym, że w wolnych chwilach monarcha chętnie zabawiał się z przyjaciółmi w prywatnych klubach, wśród striptizerek, a także na nieoficjalnych kolacjach z atrakcyjnymi dziewczynami. Wielu Szwedów jest także niezadowolonych z faktu, że król nie chce ujawnić szczegółów dotyczących wydatków królewskiego dworu.

W tym roku 66-letni Karol XVI Gustaw będzie obchodził 40-lecie panowania. Przewidziano wiele uroczystości, król zamierza też w ciągu roku odwiedzić wszystkie regiony Szwecji.

Karol XVI Gustaw z dynastii Bernardotte zasiadł na szwedzkim tronie we wrześniu 1973 roku, po śmierci swojego dziadka, króla Gustawa VI Adolfa. Niespełna dwa lata później kompetencje króla zostały ograniczone jedynie do funkcji reprezentacyjnej. Król nie ma prawa inicjatywy ustawodawczej, nie mianuje premiera, nie jest nawet naczelnym dowódcą sił zbrojnych.

Karol XVI Gustaw, podobnie jak wielu Szwedów, był przeciwny zmianie prawa sukcesyjnego. Chciał, żeby to jego syn, obecnie 33-letni Karol Filip, zasiadł po nim na tronie. Jednak w 1979 roku parlament przegłosował ustawę, na mocy której pierwszą w linii sukcesji została najstarsza córka Karola XVI Gustawa, 35-letnia Wiktoria.