Agnieszka Radwańska i Marcin Matkowski przegrali z Australijczykami Samanthą Stosur i Lleytonem Hewittem 3:6, 3:6 w pierwszej rundzie miksta w olimpijskim turnieju w Londynie. To definitywne pożegnanie polskich tenisistów z trawiastymi kortami Wimbledonu.

Mecz trwał 59 minut.

Mikst Radwańska-Matkowski to był ostatni polski akcent w tenisie podczas igrzysk w Londynie.

Na trawiastych kortach The All England Lawn Tennis and Croquet Club wystąpiła w sumie siódemka reprezentantów Polski, a ich dorobek to wygrane dwa mecze, obydwa przez Urszulę Radwańską - w singlu i deblu z siostrą Agnieszką.

Młodsza z krakowskich sióstr, 21-letnia Urszula pokonała Niemkę Monę Barthel 6:4, 6:3, ale później przegrała z byłą liderką rankingu WTA Tour, a obecnym numerem cztery na świecie, Amerykanką Sereną Williams 2:6, 3:6.

Poważne rozczarowanie przeżyła Agnieszka Radwańska (nr 2.), która po lipcowym występie w finale Wimbledonu była uważana za jedną z najpoważniejszych kandydatek do medali. Jednak w pierwszej rundzie przegrała z Niemką Julią Goerges 5:7, 7:6 (7-5), 4:6.

Siostrzany debel na otwarcie rywalizacji uporał się łatwo ze Słowaczkami Dominiką Cibulkovą i Danielą Hantuchovą 6:2, 6:1. Jednak później Polki uległy parze numer jeden w drabince - Amerykankom Liezel Huber i Lisie Raymond 4:6, 6:7 (3-7).

Pierwsze mecze w grze podwójnej przegrali Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska oraz Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 4.).