Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego chce być koordynatorem walki z mafią paliwową w Europie Środkowo-Wschodniej - ujawnia "Puls Biznesu"

Sprawę sprowadzania z Litwy i Łotwy milionów ton oleju napędowego, od którego nie jest odprowadzany podatek VAT, bada ABW. "ABW dostrzega konieczność zacieśnienia współpracy regionalnej w obszarze celnym Unii Europejskiej ze służbami celnymi, finansowymi i policyjnymi Litwy i Łotwy" - potwierdza Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzecznik ABW.

Według nieoficjalnych doniesień "Pulsu Biznesu" chodzi o przyspieszenie wymiany informacji i nawiązania bezpośredniego kontaktu zespołów pracujących nad tematem pracujących w poszczególnych krajach. Problem może dotyczyć także Czech i Niemiec, gdzie trafia "lewe" paliwo ze wschodu.

ABW chciałoby stać się koordynatorem międzynarodowych działań wymierzonych w paliwowych przestępców. Agencja ma już doświadczenie w koordynacji działań przeciwko oszustwom podatkowym przy towarach, m.in. ubraniach czy sprzęcie RTV i AGD sprowadzanych z Azji.