Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, otwierając w poniedziałek w Strielnie koło Petersburga oficjalną część szczytu UE-Rosja, wyraził niezadowolenie ze stanu negocjacji z Unią w sprawie wzajemnego zniesienia wiz.

Ze strony UE w spotkaniu uczestniczą przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton i unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger.

"Prawdziwe partnerstwo jest niemożliwe, gdy na drodze kontaktów między obywatelami występują bariery wizowe" - oświadczył Putin.

Prezydent Rosji poskarżył się, że dziennikarzom, którzy towarzyszyli mu podczas niedawnej podróży do Niemiec i Francji, wydano wizy tylko na jeden dzień. "Ponieważ konferencja prasowa rozpoczęła się późno, istniało zagrożenie, że ich wizy wygasną. I co, należało wstać i wyjść?" - zapytał Putin, spoglądając na Rompuya i Barroso.

Głównymi tematami szczytu są problemy światowego kryzysu gospodarczego i finansowego, bezpieczeństwa międzynarodowego, w tym sytuacja w Syrii i program atomowy Iranu.

Putin, dla którego jest to pierwsze spotkanie z przywódcami UE po powrocie na Kreml, przyjmuje gości w XVIII-wiecznym Pałacu Konstantynowskim nad Zatoką Fińską, wybudowanym z inicjatywy jednego z twórców potęgi Rosji, cara Piotra I. Jest to jedna z reprezentacyjnych rezydencji prezydenta Rosji.

W niedzielę wieczorem Putin podjął liderów UE kolacją, podczas której - jak przekazał jego sekretarz prasowy Dmitrij Pieskow - wymieniono poglądy na sytuację gospodarczą w UE i Rosji.

Oficjalna część szczytu rozpoczęła się od rozmów plenarnych dwóch delegacji. Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow zapowiedział, że będą one w całości poświęcone zagadnieniom dwustronnej współpracy w różnych sferach.

Sprawy dwustronne to tradycyjnie postępy w budowie czterech wspólnych przestrzeni (gospodarczej; wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości; bezpieczeństwa międzynarodowego; nauki, edukacji i kultury), a także przebieg negocjacji w sprawie nowej umowy UE-Rosja, mającej zastąpić wygasłe porozumienie o partnerstwie i współpracy z 1994 roku, problemy związane z wejściem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), współdziałanie w rozwiązywaniu kryzysów, współpraca w sferze energetycznej, wspieranie przez UE modernizacji Rosji i perspektywa wzajemnego zniesienia wiz.

Dla Rosji najważniejszy jest wciąż ten ostatni temat. Moskwa od dawna nalega na liberalizację wizową z Unią Europejską. Wprowadzenie ruchu bezwizowego między FR a UE jest sztandarowym projektem Putina. Prezydent Rosji chce, aby nastąpiło to jeszcze przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi w 2014 roku. Bruksela unika jednak podawania konkretnych dat zniesienia wiz. Unijni dyplomaci sugerują, że jest to raczej sprawa długofalowa.

Na poprzednim szczycie UE-Rosja, w grudniu zeszłego roku w Brukseli, przyjęto program działań, mających przygotować zniesienie wiz w krótkich podróżach. Obejmuje on przedsięwzięcia techniczne, w tym zapewnienie bezpieczeństwa dokumentów (np. wprowadzania biometrycznych paszportów), zwalczanie nielegalnej imigracji, zarządzanie kontrolami, współpracę sądowniczą i walkę z zorganizowaną przestępczością.

Strona unijna zaznacza, że dopiero po wypełnieniu tego programu zdecyduje ona, czy można przejść do nowego etapu, którego końcem będzie zniesienie wiz. Natomiast już teraz gotowa jest sfinalizować nowe porozumienie o ułatwieniach wizowych, które zwiększy liczbę kategorii obywateli korzystających z ułatwień wizowych.

Po rozmowach plenarnych zaplanowano robocze śniadanie, podczas którego strony omówią problemy międzynarodowe, w tym sytuację w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, m.in. w Syrii i Libii, program nuklearny Iranu oraz sytuację na Półwyspie Koreańskim.

Strona unijna podczas takich szczytów zwykle porusza również kwestie przestrzegania praw człowieka w Rosji.

Przewidziana jest wspólna konferencja prasowa Putina, Van Rompuya i Barroso.