W biurach podróży od tygodni trudno znaleźć wolne miejsca na majówkę. Nawet wyjazdy na narty się sprzedały - informuje "Gazeta Wyborcza".

Na majówkę za granicę jadą dziesiątki tysięcy Polaków. W kantorach zdarza się, że brakuje euro i dolarów. Szacuje się, że w całym 2012 r. liczba wyjazdów z kraju wyniesie 34 miliony. To więcej o 16 proc. niż przed rokiem.

Wzorem Zachodu we Polsce przyjmuje się system urlopowy dwóch wyjazdów w roku. Pierwszy raz jedziemy, żeby wypocząć, a w czasie drugiego odpoczywamy aktywnie (zwiedzanie, narty).