W zeszłym roku wzrosła liczba Polaków, którzy wyjechali za granicę, grali w totolotka, byli w kinie i jedli w restauracjach. W porównaniu do lat poprzednich zmniejszyła się liczba przyjęć dla przyjaciół, uczestników imprez sportowych i kredytobiorców - wynika z raportu CBOS.

Od końca lat osiemdziesiątych CBOS prowadzi badania dotyczące różnych aktywności Polaków niezwiązanych z pracą. "Interesują nas aktywności, w których w danym roku uczestniczyli, oraz doświadczenia, które ich spotkały i sytuacje, w których się znaleźli" - deklarują autorzy badania.

Z badania wynika, że ponad połowa Polaków (57 proc.) przeczytała w tym roku jakąś książkę dla przyjemności, co oznacza niewielki spadek - rok temu ten rodzaj lektury deklarowało 58 proc. ankietowanych. Wyraźny wzrost odnotowano natomiast wśród odwiedzających kina - z 39 proc. do 44 proc. Odsetek ten jest nie tylko wyższy niż przed rokiem, ale także najwyższy w historii badań CBOS-u, czyli od 1987 roku. Co trzeci Polak (35 proc.) był w minionym roku na imprezie sportowej, podobny odsetek był na jakimś koncercie. Co czwarty (26 proc.) wybrał się do galerii lub muzeum. Od lat najmniejszym zainteresowaniem na tle innych aktywności kulturalnych Polacy darzą teatr. Na spektaklu w 2011 roku był niespełna co piąty dorosły (18 proc.), czyli nieco więcej niż rok wcześniej (15.proc.)

Dwie trzecie badanych (66 proc.) urządziło w minionym roku przyjęcie dla przyjaciół lub znajomych. Połowa Polaków (50 proc) wybrała się w 2011 roku z rodziną do restauracji, w tym dwie piąte (41 proc.) co najmniej kilka razy. Wyjścia do restauracji relatywnie częściej niż inni deklarują młodsi respondenci, najlepiej wykształceni, mieszkańcy dużych miast, znajdujący się w dobrej sytuacji finansowej. "Z dłuższej perspektywy, czyli począwszy od końca lat osiemdziesiątych, widać, że odsetek Polaków organizujących spotkania towarzyskie jest dość stabilny. Z kolei wyraźny trend wzrostowy dotyczy wyjść do restauracji. Warto podkreślić, że obecnie odsetek badanych spędzających w ten sposób czas z rodziną jest najwyższy z dotychczas odnotowanych" - piszą autorzy badania.

W minionym roku z internetu w celach niezwiązanych z pracą zawodową korzystała ponad połowa Polaków (55 proc.), przy czym ogromna większość tej grupy (50 proc.) wielokrotnie spędzała czas online. Przez ostatnie cztery lata liczba internautów utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie, a przyrost użytkowników nie jest już tak dynamiczny jak wcześniej. Warto jednocześnie podkreślić, że jeszcze w 2006 roku stanowili oni zaledwie jedną trzecią dorosłych.

Do kupna czegoś atrakcyjnego i nieplanowanego przyznaje się ponad połowa badanych (52 proc). Można zauważyć, że obecnie spontaniczne zakupy zdarzają się Polakom częściej niż w pierwszej połowie ubiegłej dekady, czy w latach dziewięćdziesiątych. W którąś z gier liczbowych Totalizatora Sportowego grało w minionym roku ponad dwie piąte dorosłych (45 proc), czyli więcej niż w 2010 roku (39 proc.).

Blisko dwie piąte dorosłych (38 proc.) wyjechało z rodziną na wypoczynek - to niemal tyle samo, co w 2010 roku, kiedy zrobiło to 39 proc. ankietowanych. Więcej badanych wyjechało w 2011 roku za granicę (31 proc.), w 2010 roku było to 25 proc. badanych. W przypadku wyjazdów zagranicznych obserwujemy dość wyraźny trend wzrostowy, a obecny odsetek jest najwyższy z dotychczas odnotowanych. Z kolei do pracy za granicę wyjechał w ubiegłym roku co siedemnasty dorosły (6 proc), co w jakimś stopniu przełamuje trend spadkowy obserwowany w dwóch poprzednich latach. W 2010 pracę zagranicą deklarowało 4 proc. badanych.

Większość Polaków angażowała się w zeszłym roku w różne formy działań dobroczynnych. Najczęściej była to pomoc finansowa (62 proc.), rzadziej rzeczowa (45 proc.). Jedna siódma badanych (15 proc.) przeznaczyła własną pracę na cele dobroczynne, a trzykrotnie mniej osób (5 proc.) działało w ramach wolontariatu. Udział Polaków w akcjach charytatywnych od lat jest względnie stabilny, ale można zauważyć, że od 2010 roku zaangażowanie w finansowe formy pomocy wyraźnie wzrasta.

W działalność charytatywną relatywnie częściej angażują się mieszkańcy największych miast, osoby najlepiej wykształcone, uzyskujące najwyższe dochody i dobrze oceniające swoją sytuację materialną, a także praktykujące religijnie.

Pożyczkę lub kredyt w banku zaciągnęła w minionym roku blisko jedna czwarta Polaków (23 proc.) i tyle samo (23 proc.) zadłużyło się u znajomych. W ostatnich trzech latach odsetek korzystających z pożyczek jest stabilny, ale jednocześnie niższy niż w latach 2007-2008.

"Niektóre wyniki świadczą o tym, że miniony rok był pod pewnymi względami lepszy niż 2010: więcej osób wyjechało za granicę, wzrosła liczba widzów w kinie, częściej przeznaczano pieniądze na gry liczbowe. Z roku na rok coraz więcej dorosłych jada poza domem - w 2011 do restauracji wybrał się co drugi badany, co stanowi rekordowy wynik. Optymistyczny wydaje się fakt, że mimo perspektywy zbliżającego się kryzysu gospodarczego Polacy nie zrezygnowali z dobroczynności. W 2011 roku odsetek wspomagających finansowo akcje charytatywne był taki jak w 2010, a więc znacząco wyższy niż w poprzednich latach" - podsumowują autorzy badania.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" CBOS przeprowadził w dniach 5 - 11 stycznia 2012 roku na liczącej 1058 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.