W czterech polskich miastach trzy tysiące wolontariuszy będzie pomagać gościom piłkarskich mistrzostw Europy. W środę oficjalnie rozpoczęto rekrutację.

Program "Wolontariat Miast Gospodarzy" jest niezależny od podobnego organizowanego przez UEFA i skierowany głównie do kibiców oraz turystów, a nie uczestników przyszłorocznego turnieju.

W Warszawie do ich dyspozycji będzie grupa tysiąca wolontariuszy, we Wrocławiu - 650 osób, a w Gdańsku i Poznaniu - po 600.

By zostać wolontariuszem, trzeba wypełnić dostępny w polskiej i angielskiej wersji językowej formularz znajdujący się na portalu wolontariatmiejski2012.pl, a następnie rozwiązać zawierający 25 pytań test służący sprawdzeniu stopnia znajomości języka angielskiego. Wymagana jest znajomość w stopniu minimum komunikatywnym.

Wolontariuszem może zostać każdy, kto do 30 kwietnia 2012 r. ukończy 18 lat. Rekrutacja zakończy się w styczniu 2012 roku, po niej rozpoczną się rozmowy z wybranymi kandydatami, a na maj i czerwiec zaplanowano szkolenia.

"Wolontariusze będą odgrywać wielką rolę w tym nie tylko sportowym, lecz także społecznym wydarzeniu. To ich praca stworzy wizerunek każdego z czterech miast" - powiedział wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz w czasie środowego spotkania otwierającego rekrutację.

Wśród chętnych do pracy przy Euro-2012 nie brakuje obcokrajowców. Akces zgłosiły się osoby z Indonezji i Kanady. Swoich przedstawicieli w gronie wolontariuszy będą też mieć niesłyszący.

Mateusz Ozimek, brat słynnego przed laty ciężarowca Norberta, stworzył w stołecznym Ośrodku Szkolno-Metodycznym 30-osobową grupę, która chce pomagać w trakcie ME. "Szacuje się, że osoby niepełnosprawne stanowią około 14 procent populacji Europy, z czego osoby z dysfunkcją słuchu tworzą 8,3 proc. ogółu niepełnosprawnych" - powiedział PAP Ozimek.

Jego podopieczni już od pewnego czasu przygotowywali się do tej roli, uczestnicząc w szkoleniach w Łebie i Zakopanem. Doskonalili tam m.in. umiejętność posługiwaniu się międzynarodowym językiem migowym.

Uczestnicy programu we Wrocławiu będą działać w około 50 punktach miasta. "Wolontariuszy będzie można spotkać m.in. przy głównych węzłach komunikacyjnych, na lotnisku, przy strefach kibica i okolicach wokół stadionu" - powiedział pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. Euro-2012 Michał Janicki.

Wybrane osoby trafią na specjalne szkolenie, które będzie się składało z pięciu godzin wykładów i 25 godzin warsztatów. "Szkolenia obejmą w sumie 14 obszarów tematycznych m.in. zasady wolontariatu, pierwszą pomoc czy topografię miasta. Centrum wolontariatu miejskiego w czasie Euro zlokalizowane zostanie w zajezdni MPK przy ul. Legnickiej" - poinformował Janicki.

Koordynator ds. wolontariatu z Biura ds. Euro wrocławskiego Urzędu Miejskiego Grzegorz Pyzałka dodał, że w czasie mistrzostw będą oni ubrani w jednolite, zielone stroje z domieszką kolorów nawiązujących do schematów komunikacji miejskiej. Na strój wolontariusza złoży się czapka z daszkiem, koszulka, koszulka polo, kurtka, spodnie i torba na ramię.

"Wolontariusze będą naszymi ambasadorami w okresie turnieju. To bardzo odpowiedzialna praca, ale zarazem bardzo ciekawa przygoda dająca dodatkowo możliwość nawiązania wielu kontaktów w Polsce i za granicą" - podkreślił prezes spółki PL.2012 Marcin Herra.

W Poznaniu do wzięcia udziału w wolontariacie apelował prezydent miasta Ryszard Grobelny. "Zachęcam młodych i nie tylko młodych ludzi do spróbowania swoich sił w wolontariacie przy Euro-2012. To będzie jedyna okazja w swoim rodzaju, bowiem Polska nie za szybko będzie organizatorem tak dużej imprezy sportowej. To także szansa na ciekawą przygodę i zebranie cennych doświadczeń" - podkreślił Grobelny.

Jak dodał, Poznań ma ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. 600 wolontariuszy, a więc tyle samo, co będzie potrzebnych w czerwcu 2012 roku, pracowało trzy lata temu podczas Konferencji Klimatycznej. Setki ochotników zaangażowanych było przy organizacji wielu międzynarodowych imprez sportowych, jak mistrzostwa świata w kajakarstwie i wioślarstwie.

W procesie rekrutacji w Gdańsku w cenie będą nie tylko standardowe umiejętności, ale i bardziej specjalistyczne, przydatne do obsadzenia poszczególnych stanowisk.

"W miejskim centrum medialnym, które będzie obsługiwało dziennikarzy bez oficjalnych akredytacji, powinny znaleźć się osoby z określoną wiedzą techniczną oraz mające pewne doświadczenie w pracy w mediach. Z kolei do patroli medycznych też wybierzemy osoby o właściwych kwalifikacjach" - wyjaśnił Wojciech Dąbrowski z Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, który prowadzi projekt.

Do patroli medycznych wybrane zostaną jednak osoby nie tylko z wiedzą lekarską, ale także lubiące jeździć na rowerze. "Jeden stacjonarny punkt medyczny znajdzie się na Targu Węglowym, ale poza tym patrole medyczne będą mobilne - piesze i rowerowe. Ten drugi wariant wypróbowaliśmy podczas rozegranego na PGE Arenie Gdańsk meczu Polska - Niemcy i muszę przyznać, że bardzo dobrze funkcjonował" - zapewnił Dąbrowski.

Możliwość zostanie wolontariuszem podczas UEFA Euro 2012 mają w Gdańsku także osoby niepełnosprawne oraz mieszkańcy innych miast. "Ci pierwsi mogą być zatrudnieni na różnych stanowiskach, zależnie od rodzaju i stopnia niepełnosprawności. Nic nie stoi na przeszkodzie, by byli tłumaczami w szpitalach i na komisariatach, a także obsługiwali infolinię. Nie ma również wymogu, aby wolontariuszami byli w Gdańsku tylko mieszkańcy naszego miasta. Mogą nimi być osoby z całej Polski, którym zapewniamy nocleg" - podsumował Wojciech Dąbrowski.