W Tokio kilka godzin po ogłoszeniu informacji o śmierci Steve'a Jobsa przed sklepem Apple'a w modnej dzielnicy Ginza zabrali się w czwartek fani współtwórcy tej firmy i liczni dziennikarze; wszyscy zmówili cichą modlitwę, zanim otworzono sklep.

Firmy Sony i Samsung wyraziły żal z powodu odejścia "twórczego geniusza".

W Szanghaju entuzjasta firmy Apple nadłożył godzinę drogi, by oferować pracownikom firmowego sklepu białe lilie. Biel jest kolorem żałoby w Chinach.

Szef japońskiej firmy telekomunikacyjnej SoftBank Masayoshi Son powiedział o Jobsie: "Przez wieki będzie on wspominany tak jak Leonardo da Vinci".

Dyrektor generalny Sony Howard Stringer wyraził żal z powodu odejścia "gwiazdy ery cyfrowej, której kreatywność i pomysłowość będzie nadal inspirowała pokolenia marzycieli i myślicieli".

Sony, firma która stworzyła kasetowego walkmana w 1979 r., poniosła ogromne straty gdy w 2001 roku na rynek wszedł iPod Apple'a.

Południowokoreański Samsung Electronics, konkurent Apple'a na rynku smartfonów również złożył hołd Jobsowi. Prezes koncernu G.S. Choi napisał w komunikacie że "innowacyjny duch (Jobsa) i jego wybitne sukcesy pozostaną w ludzkiej pamięci we wszystkich zakątkach świata".

Agencja AFP zwraca uwagę, że prawnicy Apple'a i Samsunga toczą od lat "podjazdową wojnę", zarzucając sobie nawzajem plagiaty i naśladownictwo.

W Chinach na głównym portalu mikroblogów Sina Weibo w czwartek do południa wpisy poświęcone byłemu szefowi Apple'a zamieściło blisko 35 mln osób.

"Panie Jobs, dobrej drogi. Pana produkty zmieniły świat. Pana myśli wywarły wpływ na całe pokolenie" - powiedział były dyrektor chińskiego oddziału Google'a Kai-fu Lee, twórca inkubatora nowych technologii Innovation Works.