ONZ powołała w poniedziałek trzyosobową komisję składającą się z międzynarodowych ekspertów do zbadania przypadków naruszania praw człowieka, w tym zbrodni przeciwko ludzkości, w Syrii, od kiedy w marcu zaczęły się tam antyrządowe protesty.

Komisji śledczej będzie przewodził Sergio Pinheiro, emerytowany profesor z Brazylii, były sekretarz stanu ds. praw człowieka w tym kraju, który wcześniej pracował przy badaniu naruszeń praw człowieka w Burundi i Birmie.

Pozostałymi członkami tego gremium są: Yakin Erturk, profesor z Turcji, która wcześniej pracowała jako oenzetowska śledcza w sprawie przemocy wobec kobiet, oraz Karen Abu Zeid ze Stanów Zjednoczonych, była komisarz generalna Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA).

O powołaniu tego panelu zdecydowała w sierpniu Rada Praw Człowieka ONZ w celu zbadania samowolnych egzekucji, nadmiernego użycia siły oraz zabójstw; raport na ten temat ma powstać do końca listopada. W poniedziałek rozpoczęła się 18. sesja Rady, będącej organem pomocniczym Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Laura Dupuy Lasserre, ambasador Urugwaju przy ONZ i obecna przewodnicząca składającej się z 47 państw Rady, "podkreślała znaczenie pełnej współpracy syryjskich władz z komisją" - czytamy w oświadczeniu.

Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay poinformowała w poniedziałek, że co najmniej 2600 osób zginęło w Syrii od połowy marca, gdy w kraju wybuchły antyrządowe protesty. Poprzedni bilans, na koniec sierpnia, mówił o 2200 zabitych.