Rzeczniczka prasowa prowadzącej tę sprawę praskiej prokuratury prok. Renata Mazur powiedziała, że do tej pory przesłuchanych zostało 69 osób z tej listy. "Prokuratorzy w oparciu o zebrany materiał dowodowy, w tym dotychczasowe przesłuchania, zdecydowali o zwiększeniu liczby świadków" - zaznaczyła. Aktualna lista świadków obejmuje 102 osoby - wcześniej prokuratorzy informowali o konieczności wysłuchania 80 świadków.
Pod koniec czerwca prok. Mazur mówiła PAP, że obecnie każdego dnia przesłuchiwanych jest dwóch świadków. "Musimy się jednak liczyć z zaplanowanymi przez prokuratorów urlopami, będzie więc okres, że świadkowie będą przesłuchiwani z mniejszą częstotliwością. Zresztą również część świadków także jest na urlopach i uprzedzają, że w pewnych terminach nie mogą się stawić" - zastrzegała.
Przesłuchania powinny się zakończyć około połowy września
Prokurator zaznaczyła we wtorek, że przesłuchania powinny się zakończyć około połowy września. Jednak już wcześniej prokuratura wskazywała, że nie da się wykluczyć, iż prowadzący sprawę będą wnioskowali o kolejne czynności dowodowe, na przykład po publikacji raportu komisji kierowanej przez szefa MSWiA Jerzego Millera.
Śledczy z prokuratury Warszawa-Praga badają ewentualną odpowiedzialność funkcjonariuszy publicznych niebędących żołnierzami. Wątek dotyczy okresu od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r. i badana jest w nim sprawa ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie i BOR w związku z wizytami w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia 2010 r.) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia).
Na przełomie marca i kwietnia wątek ten został wyłączony z postępowania dotyczącego katastrofy smoleńskiej, prowadzonego przez warszawską prokuraturę wojskową. Prokuratura wojskowa - co do zasady - nie jest bowiem uprawniona do badania działań osób cywilnych.
W maju cywilni prokuratorzy skierowali do Rosji wniosek o pomoc prawną. Prokuratura nie ujawnia jego treści. Wiadomo jednak, że wniosek dotyczy najprawdopodobniej uzupełnienia dokumentacji znajdującej się w dyspozycji polskiej prokuratury cywilnej. Był to pierwszy wniosek o pomoc prawną, jaki praska prokuratura skierowała w tej sprawie do Rosji. Dotychczas kilka takich wniosków - częściowo już zrealizowanych - wysłała do Rosjan Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, badająca katastrofę z 10 kwietnia.