Sąd Okręgowy w Poznaniu ponownie zbada sprawę odszkodowania dla poznańskiej parafii rzymskokatolickiej za grunty przejęte od Kościoła w czasach PRL - ogłosił w czwartek Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

W styczniu parafia otrzymała - wyrokiem sądu okręgowego - 75 mln zł odszkodowania, sąd nakazał też miastu Poznań zwrócić parafii część nieruchomości.

Z roszczeniem przeciwko Skarbowi Państwa, Agencji Nieruchomości Rolnych i Miastu Poznań wystąpiła Parafia Rzymskokatolicka pw. Świętego Jana Jerozolimskiego Za Murami, której w czasach PRL odebrano 15 ha gruntów w okolicach Jeziora Malta w Poznaniu. Kościół, na mocy ustawy o stosunkach z państwem z 1989 r., chciał odzyskać swoją ziemię, dostać grunty zamienne lub odszkodowanie.

Sąd apelacyjny uznał, że w procesie przed sądem pierwszej instancji naruszone zostały reguły postępowania, ponadto nakazał zwrócić parafii nieruchomości, których zwrot jest niemożliwy.

Jak wyjaśniła w czwartek przy ogłoszeniu wyroku sędzia Elżbieta Fijałkowska, według prawa sąd okręgowy powinien przy rozpoznawaniu sprawy w pierwszej kolejności orzec o przywróceniu nieruchomości, następnie o przyznaniu nieruchomości zamiennej, a w ostateczności przyznać odszkodowanie.

"Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo nakazał wypłatę odszkodowania"

Sąd apelacyjny uznał też, że sąd pierwszej instancji nieprawidłowo nakazał wypłatę odszkodowania za działki, które nakazał wydać.

"Sąd podziela zarówno zarzuty strony powodowej, jak i miasta, że w przypadku działek, które zostały wydane przez sąd, ich wydanie jest niemożliwe. Jest to część parku rekreacyjnego, część kolejki, część nieruchomości, która została wniesiona do innej osoby prawnej tytułem aportu" - dodała sędzia Fijałkowska.

W styczniu sąd uznał zasadność roszczenia parafii i zasądził od Skarbu Państwa odszkodowanie za utracone przez parafię ziemie w wysokości 75 mln 491 tys. zł, a od miasta Poznań zasądził zwrot prawie 40 działek, leżących w bezpośrednim sąsiedztwie parafii. Sąd wyłączył z możliwości zwrotu w naturze tych działek, które są obecnie zabudowane, jest na nich ustanowione użytkowanie wieczyste, a także 1,8 ha ziemi, które są częścią Jeziora Maltańskiego. Według sądu grunty te z mocy prawa przeszły na rzecz Skarbu Państwa. Apelację od wyroku sądu okręgowego złożyły obie strony postępowania.

Sprawa zwrotu ziem toczyła się wcześniej przed Komisją Majątkową. Jej decyzją parafia odzyskała ok. 1,5 ha gruntów, w tym tereny byłego cmentarza. Wtedy też miasto Poznań zawarło umowę z proboszczem parafii, że zwrot tych gruntów rozstrzyga kwestię pozostałych roszczeń.

"Zobowiązanie proboszcza było nieważne"

Sąd uznał, że zobowiązanie proboszcza było nieważne, gdyż nie zostało potwierdzone przez wyższe władze kościelne, które na zarządzanie znaczącym majątkiem muszą wydać zgodę. Decyzję tę podzielił sąd apelacyjny.

Reprezentujący parafię mecenas Tadeusz Kieliszewski powiedział w czwartek dziennikarzom, że wyrok sądu pierwszej instancji miał wady. "Dobrze się stało, że ten wyrok został uchylony, sprawa będzie jeszcze dokładniej przeanalizowana ponownie w pierwszej instancji" - powiedział.

Miasto kilka lat temu przekazało część spornych działek aportem do spółki "Termy maltańskie", budującej kompleks rekreacyjny w okolicach Jeziora Malta. Na działkach, których sprawę rozpatrywał sąd, znajduje się część budynków Kempingu Malta należącego do Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, a także przebiega trasa kolejki wąskotorowej.

Proces przeciwko Skarbowi Państwa, Agencji Nieruchomości Rolnych i Miastu Poznań toczył się od 2005 roku. Wcześniej przez 10 lat sprawę próbowała załatwić Komisja Majątkowa.