Belgrad "może i powinien zrobić więcej", aby Ratko Mladić, b. dowódca sił Serbów bośniackich podczas wojny na Bałkanach, został aresztowany - powiedział w środę w stolicy Serbii Serge Brammertz, główny prokurator trybunału ds. zbrodni w dawnej Jugosławii.

"Nasza opinia jest taka, że Serbia może i powinna zrobić więcej. Nie ma żadnej innej alternatywy poza aresztowaniem" Ratko Mladicia i Gorana Hadżicia, wojennego "prezydenta" Serbów chorwackich - powiedział na koniec spotkania z prezydentem Serbii Borisem Tadiciem.

Brammertz sprecyzował, że wyraził swój pogląd na temat współpracy Serbii z międzynarodowym trybunałem w Hadze w raporcie, który przedstawi 6 czerwca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Dał jednocześnie do zrozumienia, że dokument ten będzie krytyczny.

Prokurator przybył do Belgradu, aby skontrolować działania serbskich władz podjęte w celu zlokalizowania i aresztowania Mladicia i Hadżicia. Serbia zapewnia, że robi wszystko, aby ich odnaleźć. Władze serbskie poinformowały Brammertza o zmianach strukturalnych w policji, która wprowadziła zmiany w ekipie zajmującej się zbrodniami wojennymi.

"W przeszłości mówiłem, że odpowiednie organy nie są wystarczająco zaangażowane w poszukiwania (...). Oczekujemy, że wraz z tymi zmianami aktywność policji znacznie wzrośnie" - podkreślił.

Raport Brammertza będzie ostatnim przed decyzją Komisji Europejskiej, która ma zapaść 12 października, w kwestii ewentualnego przyznania Serbii statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej.

Serbia złożyła pod koniec 2009 roku prośbę o status kandydata do UE, lecz do tej pory go nie otrzymała

Prokurator trybunału wielokrotnie powtarzał swoją "roboczą hipotezę", że Mladić, oskarżony o ludobójstwo i odpowiedzialność za masakrę ok. 8 tysięcy Muzułmanów w Srebrenicy, ukrywa się na terytorium Serbii.

"Postępujemy, jakby Mladić znajdował się w Serbii i traktujemy poważnie wszystkie tropy i informacje sugerujące, że jest on w kraju. Nie ma wysiłków, których nie bylibyśmy gotowi podjąć, aby doprowadzić do jego aresztowania" - podkreślił ze swej strony prezydent Tadić.

Wyraził nadzieję, że do aresztowania Mladicia i Hadżicia dojdzie jeszcze w tym roku.

Serbia złożyła pod koniec 2009 roku prośbę o status kandydata do UE, lecz do tej pory go nie otrzymała. Zbliżenie tego kraju z Unią zależy w bardzo dużym stopniu od współpracy z ONZ-owskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.