Grzegorz Lato nie został wybrany we wtorek w Paryżu członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA. Prezes PZPN był jednym z trzynastu kandydatów ubiegających się o siedem miejsc. Prezydentem organizacji na kolejne cztery lata pozostał Francuz Michel Platini.

Głosowanie odbyło się podczas 35. Kongresu Zwyczajnego UEFA, z udziałem przedstawicieli 53 narodowych federacji.

Czteroletnia kadencja połowy składu 15-osobowego Komitetu Wykonawczego kończy się co dwa lata. Na zmianę wybieranych jest ośmiu lub siedmiu członków oraz prezydent federacji. Tym razem do obsadzenia było siedem miejsc w tym gremium, a kandydatów - trzynastu. Wśród nich sześciu, którzy po raz kolejny ubiegali się o wybór.

Jak się okazało, niewiele brakowało, żeby do wyłonienia nowych członków Komitetu Wykonawczego wystarczyła jedna tura. Aż sześciu kandydatów uzyskało bowiem bezwzględną większość głosów (czyli co najmniej 27) - Hiszpan Angel Maria Villar Llona (47), Turek Senes Erzik (42), Szwajcar Peter Gillieron (40), Ukrainiec Hryhorij Surkis (38), Bułgar Borisław Michajłow (28) oraz Rosjanin Siergiej Fursienko (27).

Niespełna 61-letni Lato otrzymał tylko dziesięć głosów (drugi najgorszy wynik).

W dodatkowej turze prezesowi PZPN poszło jeszcze gorzej - uzyskał tylko dwa głosy

Wybór w pierwszej turze sześciu członków komitetu oznaczał, że do obsadzenia pozostało jedno wolne miejsce. Ostatecznie zajął je Rumun Mircea Sandu (15 głosów). W dodatkowej turze prezesowi PZPN poszło jeszcze gorzej - uzyskał tylko dwa głosy.

Agencja AP podkreśliła sukces Surkisa (wybranego po raz kolejny) jako przedstawiciela kraju-organizatora Euro 2012, zwracając jednocześnie uwagę na porażkę Laty, czyli szefa federacji drugiego współgospodarza mistrzostw Europy.

Z kolei Reuters zaznaczył, że przegrany we wtorek Lato był drugim obok Bułgara Michajłowa (półfinalisty MŚ 1994) znanym w przeszłości piłkarzem, który ubiegał się o mandat w Komitecie Wykonawczym. Przypomniano zasługi szefa PZPN jako zawodnika - m.in. tytuł króla strzelców MŚ 1974. Jak się okazało, taki atut nie wystarczył...

To oznacza, że jedynym Polakiem w historii Komitetu Wykonawczego UEFA pozostaje Leszek Rylski (był wybrany w... 1955 roku). Siedem lat temu kandydował ówczesny prezes PZPN Michał Listkiewicz. Do szczęścia zabrakło mu trzech głosów w dogrywce.

Do obowiązków komitetu należy głównie wybór organizatorów najważniejszych imprez, w tym mistrzostw Europy, a także ustalanie regulaminów rozgrywek Ligi Mistrzów, czy eliminacji ME.

Platini jednogłośnie wybrany na kolejną czteroletnia kadencję

Wybory nowych członków Komitetu Wykonawczego poprzedziło głosowanie na prezydenta UEFA. Michel Platini, który nie miał kontrkandydata, został jednogłośnie wybrany na kolejną czteroletnia kadencję.

"Myślałem, że jestem już za stary, aby się wzruszać. A jednak... Dziękuję z całego serca za poparcie" - powiedział Francuz, który objął tę funkcję w 2007 roku, pokonując wówczas Szweda Lennarta Johanssona.

Ponadto we wtorek wybrano z grona działaczy UEFA wiceprezydenta oraz członka Komitetu Wykonawczego Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Zostali nimi odpowiednio: Hiszpan Angel Maria Villar Llona oraz Niemiec Theo Zwanziger. Platini z urzędu pełni funkcję wiceprezydenta FIFA.