Poseł PiS Adam Hofman o sobotnim kongresie Ruchu Poparcia Palikota:

"Mam nadzieję, że to nie wypali, bo nie byłoby dobrze, gdyby w życiu publicznym było więcej tego typu postaw, jak Palikota - czyli nieszanowania wszelkich autorytetów, podważania wszystkiego, co jest przyjęte jako pewien konwenant w życiu społecznym. Zgadzam się z Kazimierzem Kutzem, który określił Palikota Don Kichotem; ale jeśli on jest Don Kichotem, to skończy jak Don Kichot i walcząc z wiatrakami, zniknie ze sceny politycznej.

Mówi się w kuluarach, że Palikot ma przyzwolenie Donalda Tuska, że jest to koncesjonowana partia. Ja nie wiem czy tak jest, bo tego udowodnić się nigdy nie da, ale na pewno wiem, że tak jak Leszek Miller odpowiadał politycznie za stworzenie Leppera i Samoobrony, tak i Donald Tusk będzie odpowiadał za stworzenie Palikota i tego jego ruchu, a to taka sama szkoda dla Polski.

Plan polityczny jest taki, by zabrać wyborców Lewicy i stworzyć w przyszłym Sejmie koalicję. Ale ja zostawiam te plany na boku. Z punktu widzenia państwa Palikot i armia jego klonów to po prostu rzecz bardzo szkodliwa, bo już jeden Palikot psuje polską demokrację. Mam jednak nadzieję, że to jest tylko "donkichoteria" i nic z tego nie wyjdzie.