Co najmniej 15 osób zostało rannych we wtorek w Stambule w zamachu bombowym na policyjny autobus. Ukryty na jezdni przed szpitalem w zachodniej części miasta ładunek eksplodował, kiedy autobus przejeżdżał obok niego - informują tureckie media.
Wśród rannych są policjanci i przechodnie.
Do zamachu doszło w czasie, gdy w Stambule na konferencji poświęconej kwestiom bezpieczeństwa regionalnego zebrało się wielu zagranicznych przywódców, w tym premier Rosji oraz prezydenci Iranu, Syrii, Afganistanu i Autonomii Palestyńskiej.(PAP)