"Zarówno cmentarze pamięci Katyń i Miednoje, jak i tragiczne losy żołnierzy rosyjskich, którzy dostali się do niewoli podczas wojny 1920 r., powinny stać się symbolem wspólnego żalu i wzajemnego przebaczenia" - pisze Putin.
Putin: powinniśmy wspólnie zachować pamięć o ofiarach tej zbrodni
Datę 1 września 1939 roku Putin nazywa "najbardziej tragiczną w historii Europy i świata" i - jak zaznacza - Polska i Rosja walczyły w tej wojnie razem, "po sprawiedliwej stronie".
Putin potępia pakt Ribbentrop-Mołotow i uważa, że początków tego "najbardziej niszczycielskiego konfliktu w naszej historii" nie należy szukać tylko w pakcie Ribbentrop-Mołotow, ale także w umowie monachijskiej z 1938 roku, a nawet w traktacie wersalskim, który pozostawił wiele - jak pisze Putin - "bomb z opóźnionym zapłonem".
Putin wspomina bohaterstwo żołnierzy koalicji antyhitlerowskiej i podkreśla - jak podaje "GW" - że "był to punkt zwrotny w historii XX wieku" i "początek procesu, który dziś owocuje budową Europy bardziej bezpiecznej i bardziej solidarnej".
"Jak przykład tego procesu premier Rosji pisze o pojednaniu rosyjsko-niemieckim i niemiecko-francuskim, które przekształciły się w prawdziwe partnerstwo" - relacjonuje "Gazeta Wyborcza" i dodaje, że Putin wyraża też pewność, że taki sam poziom stosunków zapanuje między Warszawą i Moskwą.
Komentarze(27)
Pokaż:
- i w roku 1920, i w 39 to oni na nas napadali, i znaku równości postawić pomiędzy tymi datami jako znaku rónowagi się nie da.
- to my jesteśmy terroryzowani;
- rakietami z Kaliningradu;
- rakietami z Białorusi;
- cieśniną Pilawską;
- surowcami /ropa, gaz/.
Może by w końcu zakończyć ten ciąg oskarżeń. Jakoś nie rozliczyliśmy się ani z ukrainą ani z litwą a im wybaczyliśmy i ani myślimy z tymi państwami rozliczać historii choć zebrała tam się też niezła liczba ofiar przeróżnych rzezi może nie tak spektakularnych jak w Katyniu. Nawet nie mam zamiaru porównywać wielkości krzywd bo ewidentnie to my jesteśmy ofiarą w tych wszystkich konfliktach. Ale te ciągłe wypominanie naszych ofiar i obchodzenie rocznic naszych klęsk jest cholernie przygnęniające.
W 1920 r. Polacy wyzwolili polskie ziemie. Propaganda komunistyczna zantagonizowała stosunki sąsiedzkie i Polaków przedstawiała jako zaborców czy najeźdzców. Taka propaganda usprawiedliwiała imperialną politykę Rosji i zabór polskich ziem. Niestety takich mamy "dobrych" sąsiadów. Rozbiory Polski były także przeprowadzane przez Rosję i Prusy dla dobra mniejszości i dla "obrony" proszących o taką pomoc.
do popełnionych niegodziwości .Niestety tu tego brak,jak zaufać takiemu
człowiekowi ?. Pojednanie wymaga uczciwego osądu spraw ,o tym wszyscy
powinniśmy pamiętać.Narody,które tracą pamięć giną !
Co do Francji, to była ona kolaborantem Niemiec. Tylko Polacy stawili od pierwszego dnia opór Niemcom w 1939 r.