Zdaniem Lecha Wałęsy, wejście Polski do Unii Europejskiej przed pięcioma laty było cywilizacyjną koniecznością. B. prezydent uważa jednak, że z powodu słabych warunków, na jakich doszło do akcesji, nasz kraj nie ma takiej pozycji w UE, na jaką zasługuje.

"To nie żaden wymysł, żadna ochota. To wynika z rozwoju naszej cywilizacji. Nie mieścimy się w jednym kraju i państwie, więc musimy powiększyć struktury. Więc nie ma pytania czy, tylko jak. Jeśli zrobimy to lepiej, będą większe pożytki" - powiedział PAP Lech Wałęsa pytany o piątą rocznicę członkostwa Polski w UE.

W opinii Wałęsy, upadek komunizmu stworzył nowe warunki do tworzenia jedności europejskiej.

"Komponujemy jedno państwo Europę w paru tematach, które są niezbędne - nie wszystkie i nie za szeroko - ale to, co niezbędne. Unia Europejska to jest bardziej kierunek ekonomiczny, czyli współpraca ekonomiczna bez barier, z równymi szansami. Generalnie, fajna rzecz" - dodał b. prezydent.

Zdaniem Wałęsy, pozycja Polski w UE byłaby dziś lepsza, gdyby wynegocjowano korzystniejsze warunki Traktatu Akcesyjnego.

"Przyjęto nas na kiepskich warunkach. To powoduje teraz różnego typu utrudnienia, zahamowania i opóźnienia. To wszystko od startu zależy. Biznes to biznes. Wszyscy ładnie mówią, a każdy szuka tylko swojego interesu. Tu nie było wielkiej solidarności" - ocenił b. prezydent.

Wałęsa żałuje, że Polska nie stała się członkiem UE za jego prezydentury w latach 1990-95. "Niedobrze, że nie zdarzyło się to za moich czasów, bo wejście byłoby bardziej opłacalne. Miałem argumenty na lepszą pozycję dla Polski, moi następcy takich argumentów nie mieli" - uważa.

"Jeśli jest otwarta współpraca i takie same warunki - to tylko od nas zależy, naszej mądrości, naszej operatywności i pracowitości"

B. prezydent jest przekonany, że członkostwo Polski w UE mimo wszystko pobudziło nasz kraj, przede wszystkim ekonomicznie.

"Do momentu wstąpienia do Unii Europejskiej Polska opadała, wciąż w wielu wskaźnikach lecieliśmy w dół. Wejście do Unii spowodowało, że się zatrzymaliśmy i spokojnie zaczynamy się podnosić" - wyjaśnił Wałęsa.

B. prezydent uważa, że przyszłość Polski w UE zależy głównie od nas samych.

"Jeśli jest otwarta współpraca i takie same warunki - to tylko od nas zależy, naszej mądrości, naszej operatywności i pracowitości" - dodał Wałęsa.

Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004 r. Nasz kraj wstąpił do UE wraz z dziewięcioma państwami: Estonią, Łotwą, Litwą, Czechami, Słowacją, Węgrami, Słowenią, Maltą oraz Cyprem.