Unijna gospodarka może wyjść z kryzysu wzmocniona i bardziej konkurencyjna, jeżeli dokonujące się w niej zmiany będą oparte m.in. na innowacjach i najnowszych technologiach - ocenia unijna komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner, która w kryzysie dostrzega wręcz szansę na wizjonerskie działania.

"Musimy zdawać sobie sprawę z tego, i dobrze to wykorzystać, że kryzys jest jednocześnie bezprecedensową okazją do podjęcia działań bardziej wizjonerskich, długookresowych, które będą zmierzały do wielkich zmian strukturalnych w polskiej gospodarce" - przekonywała w środę komisarz podczas inauguracji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

"Musimy być w pełni świadomi tego, że globalizacja oznacza dzisiaj konieczność oparcia rozwoju na stymulowaniu wiedzy, na innowacyjności, na mobilności, na pobudzaniu naszej zdolności do zmiany - jej wywołania i zaakceptowania. W to można inwestować, tworząc dzięki temu przewagę konkurencyjną" - dodała.

Innowacyjna gospodarka, wyzwania dla unijnej gospodarki w najbliższych latach oraz sposoby przeciwdziałania kryzysowi - to wiodące tematy rozpoczętego w środę katowickiego kongresu, który ściągnął do stolicy Górnego Śląska blisko 3 tys. ludzi biznesu, polityków i naukowców. Komisarz Huebner przekonywała ich, że bez postawienia na innowacje i nowe technologie, rola nawet silnych dziś firm będzie malała.

"Definitywnie dzisiaj inwestycje muszą być inwestycjami w przyszłość, bo zmieniają się kryteria efektywności i konkurencyjności"

"Muszę z bólem powiedzieć, że wszyscy ci, którzy będą w najbliższym okresie walczyć o zachowanie tego, co dawało im przewagę konkurencyjną w przeszłości, nawet jeżeli weszli w kryzys jako liderzy ekonomiczni, z dużym prawdopodobieństwem stracą tę pozycję. Definitywnie dzisiaj inwestycje muszą być inwestycjami w przyszłość, bo zmieniają się kryteria efektywności i konkurencyjności" - przestrzegła komisarz

Zdaniem Danuty Huebner, wskazując metody wyjścia z kryzysu, Komisja Europejska kieruje się nie doraźną sytuacją, a perspektywą długookresową, traktując największe wyzwania (jak np. wdrożenie pakietu klimatyczno-energetycznego) nie w kategorii problemów, a szans na rozwój i skok technologiczny.

Komisarz zauważyła, że obecny kryzys, ograniczający dostęp do kapitału, ogranicza też zdolność inwestowania w działania, podyktowane wyzwaniami długookresowymi, ale jednocześnie daje szansę skierowania środków tam, gdzie przyniosą najlepsze efekty. M.in. tym celom służy taka zamiana unijnej polityki regionalnej, by była ona skuteczniejszym narzędziem walki z kryzysem.

Zdaniem komisarz, wprowadzone w polityce regionalnej UE zmiany, m.in. legislacyjne, ułatwiają korzystanie z niej w okresie kryzysu

"W kontekście kryzysu i możliwości wykorzystania tej polityki do wsparcia i mobilizacji możliwości rozwojowych także na poziomie lokalnym i regionalnym, zrobiliśmy z niej w czasach bardzo poważnych ograniczeń budżetowych i kredytowych istotny instrument działalności publicznej, podporządkowany długookresowym celom" - wyjaśniła Huebner.

Zdaniem komisarz, wprowadzone w polityce regionalnej UE zmiany, m.in. legislacyjne, ułatwiają korzystanie z niej w okresie kryzysu. "Jesteśmy gotowi pracować nadal, by zwiększyć w programach to miejsce, które zajmą sensowne, ekologiczne inwestycje, o wysokim potencjale rozwojowym, bo w tym kierunku powinniśmy jako Europa zmierzać w poszukiwaniu konkurencyjności i przyszłości" - powiedziała.

"Dzisiaj politycy mają wiedzę na temat tego, ile możemy jako społeczeństwo zapłacić, jeżeli politycy dadzą się uwieść populizmowi, potrzebom chwili"

Huebner podkreśliła, że w prowadzonych na rzecz zwalczania kryzysu działaniach należy kłaść nacisk na to, by nie osłabić mechanizmów europejskiego rynku wewnętrznego, który nazwała "największym osiągnięciem integracji europejskiej (...). On gwarantuje równość szans rozwojowych wszystkim jego uczestnikom. Dlatego trzeba bardzo o niego dbać" - mówiła.

"Dzisiaj politycy mają wiedzę na temat tego, ile możemy jako społeczeństwo zapłacić, jeżeli politycy dadzą się uwieść populizmowi, potrzebom chwili. Mają też świadomość tego, ile możemy jako społeczeństwo zyskać, jeżeli odrzucimy protekcjonizm i właściwie wykorzystamy każde euro czy każdego złotego pomocy publicznej" - uważa Huebner.

Do najpoważniejszych stojących przed UE w najbliższych latach wyzwań zaliczyła również zmiany demograficzne, spowodowane zarówno starzeniem się europejskiego społeczeństwa, jak i presją migracyjną. "To też obszar zmian, który będzie miał silny wpływ na produktywność, konkurencyjność i wydajność pracy" - oceniła.