Jeśli rząd nie przyjmie szybko pakietu antykryzysowego, to nie uda się opanować niezadowolenia tysięcy ludzi, którzy wyjdą na ulicę - uważa przewodniczący OPZZ Jan Guz.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej szef OPZZ przypomniał, że w najbliższym czasie planowane są zwolnienia w hutnictwie, przemyśle zbrojeniowym i na kolei. Zaznaczył też, że w najbliższych dniach kolejarze zamierzają rozpocząć protest skierowany przeciwko trudnej sytuacji na kolei i zagrożeniu utratą pracy, m.in. w PKO Cargo.

Dlatego - jak podkreślił - OPZZ zwrócił się dziś do premiera Donalda Tuska o przyjęcie wszystkich 13 punktów z pakietu antykryzysowego, wypracowanego w tzw. dialogu autonomicznym, czyli między związkowcami a pracodawcami. Porozumienie zawarto w ub. piątek.

Punkty te dotyczą m.in. rozliczenia czasu pracy w systemie 12-miesięcznym zamiast 3-miesięcznym jak obecnie, tzw. bezrobocia technicznego, spowodowanego czasowym brakiem zamówień w firmach, indywidualnych kont czasu pracy, wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw dotkniętych kryzysem, stypendiów dla osób doszkalających się w sytuacji braku pracy w ich zakładzie, zniesienie opodatkowania zapomóg i bonów towarowych dla pracowników.

"Panujący kryzys wymaga działań szybkich, ale przede wszystkim solidarnych i rozkładających koszty prowadzonych działań na wszystkie strony dialogu społecznego. Pracownicy ponoszą te koszty już teraz" - powiedział Guz.

OPZZ złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. ustawy o emeryturach pomostowych

Dodał również, że w ciągu kilku dni OPZZ złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie ustawy o emeryturach pomostowych. Zdaniem związku, "narusza ona umowę zawartą między państwem a obywatelami, którzy podjęli pracę mając nadzieją na wcześniejszą emeryturę, a mocą ustawy o "pomostówkach", od 1 stycznia 2009 r, utracili do nich prawo".

"Mamy nadzieję, że kolejna skarga do TK, po skargach złożonych już przez Forum Związków Zawodowych i "Solidarności", przekona sędziów Trybunału o słuszności związkowych racji" - powiedziała PAP wiceprzewodniczący OPZZ Wiesława Taranowska.

Jak podkreśliła, "ustawa o pomostówkach krzywdzi ludzi, nad czym nie można przejść do porządku dziennego". Zaznaczyła też, że w razie gdyby wyrok TK był niekorzystny dla pracowników, OPZZ rozważa ewentualność złożenia w sprawie "pomostówek" skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.