Nie ma żadnego konfliktu interesów, jeśli chodzi o działalność wiceministra rozwoju Andrzeja Gut-Mostowego; towarzyszył mi podczas rozmów z branżą narciarską, ale nie miał żadnego wpływu na decyzje - powiedział w środę wicepremier minister rozwoju pracy i technologii Jarosław Gowin.

Gowin był pytany na konferencji prasowej w Sejmie, czy wyjaśniał sprawę działalności biznesowej wiceministra rozwoju, pracy i technologii Andrzeja Gut-Mostowego, do którego należy hotel "Sabała" oraz czy nie zachodzi konflikt interesów między jego działalnością biznesową i publiczną.

Wicepremier odparł, że ta sprawa była wyjaśniana. "I nie ma tutaj żadnego konfliktu interesów, ta sprawa jest jednoznacznie rozstrzygnięta przez prawników" - stwierdził Gowin.

Zaznaczył, że do nominacji Guta-Mostowego zastrzeżeń nie zgłosiły instytucje państwowe, które weryfikują kandydatów na ministrów.

Gowin dopytywany, czy Gut-Mostowy brał udział w podejmowaniu decyzji ws. branży narciarskiej i hotelowej podkreślił, że wiceminister towarzyszył mu podczas rozmów z branżą narciarską. "Ale wszystkie decyzje podejmowałem ja osobiście, pan minister nie miał żadnego wpływu na decyzje" - podkreślił wicepremier.

Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami, związanymi z pandemią, działalność hoteli jest zawieszona, z wyjątkiem gości przebywających w podróży służbowej, sportowców, personelu medycznego oraz pacjentów i ich opiekunów.

RMF FM chciał sprawdzić, jak przestrzegane są obostrzenia, związane z epidemią, dotyczące hoteli i zadzwonił m.in. do hotelu "Sabała" należącego do wiceministra Gut-Mostowego oraz "Poncyljuszówki" - domu w Szczyrku należącego do posła KO Pawła Poncyljusza. Dziennikarz prowadzący audycję powiedział, że - jeśli chodzi o pierwszą placówkę - "okazało się, że hotel przyjmuje gości, jest tu takie mruganie okiem, że służbowo, ale jeśli państwo chcą jechać z dzieckiem, z żoną, to można".

Również "Poncyljuszówka" w Szczyrku informuje - według RMF FM - że "zakazy zakazami, ale jest jeszcze zdrowy rozsądek".