Spółka Nextbike będąca operatorem systemu Veturilo, mimo złożonego wniosku upadłościowego, w dalszym ciągu świadczy usługę i deklaruje, że funkcjonowanie rowerów miejskich nie jest zagrożone - podało we wtorek wieczorem stołeczne ZDM.

We wtorek zarząd Nextbike Polska S.A. poinformował, że podjął decyzję o złożeniu wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosku o ogłoszenie upadłości. W przekazanym mediom komunikacie czytamy, że zagrożenie niewypłacalnością to efekt pandemii wirusa SARS-CoV-2. "Spowodowało to nagłe i niemożliwe do przewidzenia negatywne skutki finansowe dla spółki" - wskazano.

Jednak w ocenie zarządu, przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego daje realne szanse na dojście do porozumienia z wierzycielami, w tym z bankami finansującymi spółkę. Ma to pozwolić na ustalenie nowych zasad spłat zobowiązań. "Zawarcie układu z wierzycielami pozwoli na odsunięcie w czasie płatności aż do momentu powrotu do normalnego funkcjonowania systemów rowerowych po pandemii wirusa SARS-CoV-2" - informuje Nextbike.

Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska S.A. uspokaja przy tym osoby, które korzystają w rowerów miejskich. "Dla naszych użytkowników nic się nie zmienia. Rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą funkcjonowały normalnie" - podkreśla Wójcicka.

Warszawski system Veturilo obejmuje blisko 400 stacji oraz prawie 5 800 rowerów. To największy system rowerowy w Polsce i piąty w Europie. Od 2012 r. rowery wypożyczono ponad 25 mln razy, a w systemie zarejestrowało się 900 tys. użytkowników.