Odroczenia, umorzenia lub rozłożenie na raty danin i podatków − takie formy wsparcia dla przedsiębiorców przygotowały lokalne władze.
Lokalnym władzom musi zależeć, by miejscowe firmy przetrwały trudny okres kwarantanny − dochody samorządów w dużej mierze opierają się bowiem na udziale we wpływach z podatków PIT i CIT.
W stolicy Dolnego Śląska już wprowadzono Wrocławski Pakiet Pomocowy skierowany do 120 tys. działających w mieście podmiotów gospodarczych. Program zakłada możliwość zawieszenia opłat za czynsz, dzierżawę terenu lub podatku od nieruchomości, rozłożenie tych zobowiązań na raty albo umorzenie odsetek. Przedsiębiorcy mogą wnioskować o odroczenie terminu na okres od trzech do sześciu miesięcy. Przy rozkładaniu płatności na raty mogą określić ich liczbę i wysokość (maksymalnie do końca 2020 r.). Do wypełnienia wniosku potrzebne będą m.in. sprawozdania finansowe z ostatnich trzech lat obrotowych, dokumenty finansowe za I kw. 2020 r. (lub inne, obrazujące utratę płynności finansowej), a w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą − oświadczenie o stanie majątkowym.
Władze Krakowa ogłosiły program „Pauza”. − Deklaruję, że płatności podatków lokalnych, przede wszystkim od nieruchomości, ale też np. od środków transportu, na wniosek przedsiębiorcy będą odraczane za okres od marca do maja włącznie lub rozkładane na raty. Będzie też możliwość starania się o umorzenie zaległości podatkowych − zapewnił prezydent miasta Jacek Majchrowski w liście otwartym do krakowskich przedsiębiorców. Ci, którzy wynajmują lokale gminne, a musieli zawiesić działalność, będą zwolnieni z czynszów za ten okres.
W stolicy również można liczyć na pomoc. „Jeśli podmiot nie będzie w stanie uregulować podatku od nieruchomości, może złożyć wniosek o odroczenie terminu płatności lub rozłożenie jej na dogodne raty” − informuje warszawski ratusz.
W mieście jest 8,6 tys. lokali użytkowych wynajmowanych przez przedsiębiorców. Mowa o sklepach, lokalach gastronomicznych, usługowych, żłobkach czy przedszkolach. Tacy najemcy też mogą liczyć na wsparcie władz stolicy w zakresie czasowego obniżenia czynszu, odroczenia płatności lub rozłożenia należności w czasie. Odroczone mają być też spłaty zadłużenia, które przedsiębiorcy będą mogli spłacać w ratach. Najemcy lokali użytkowych, którzy będą chcieli skorzystać z pakietu wsparcia zgodnie z obowiązującą uchwałą rady miasta, muszą złożyć wniosek. „Podkreślamy, że każda decyzja będzie podejmowana indywidualnie i na wniosek najemcy. Wśród najemców miejskich lokali użytkowych znajduje się również 870 organizacji pozarządowych, które również będą mogły ubiegać się o wsparcie analogicznie jak przedsiębiorcy” − precyzuje stołeczny ratusz.
Zarząd warszawskiego metra podjął decyzję o czasowym zawieszeniu płatności 80 proc. czynszu za wynajmowanie lokali handlowych w okresie od 1 marca do 31 maja br.
Kilka dni temu także stolica Trójmiasta przedstawiła Gdański Pakiet Wsparcia Przedsiębiorców. Jego główne założenia to umorzenie bądź odroczenie płatności za czynsze w gminnych lokalach i za podatek od nieruchomości, zawieszenie opłat za użytkowanie wieczyste na trzy miesiące oraz odstąpienie od egzekucji opłat z tytułu regulowania transakcji handlowych. Przykładowo umorzenie czynszu możliwe jest na jeden miesiąc, ale istnieje możliwość zawieszenia obowiązku jego płacenia przez kolejne dwa. O taką ulgę − jak podają władze miasta − mogą wnioskować przedstawiciele branż ujęci w rozporządzeniu ministra zdrowia, czyli m.in. najemcy restauracji, kawiarni, hoteli czy kin.
Samorządowcy zdają sobie sprawę, że umorzenia lub odroczenia różnorakich zobowiązań odbiją się na lokalnych budżetach. Dlatego już teraz proponują rządowi, by ten np. zawiesił wpłaty na tzw. janosikowe do końca 2021 r. czy zwiększył subwencję ogólną, wypłacaną z budżetu państwa w celu zrekompensowania samorządom spadków ich dochodów w związku z pandemią. To postulaty Unii Metropolii Polskich. Związek Miast Polskich (ZMP) przestrzega rząd, by szykowany „pakiet osłonowy” nie ingerował w podatki i opłaty lokalne, które są w zakresie kompetencji jednostek samorządu terytorialnego. „Organy te pragną same podejmować działania zapewniające osłonę obywateli, zarówno w zakresie ulg, odroczeń i ewentualnych zwolnień, jak i w kwestii odstąpienia od naliczania i poboru odsetek za nieterminowe płatności, spowodowane stanem zagrożenia epidemicznego. Przepisy ogólne powinny zapewnić samorządom podstawy prawne do takich działań, np. niepobierania odsetek” − argumentuje ZMP. Dodaje, że jest to możliwe już dziś, ale jedynie w ograniczonym zakresie.
Ministerstwo Finansów twierdzi, że samorządy nie tylko nie muszą się niczego obawiać, ale wręcz mogą liczyć na korzystne rozwiązania. „Tarcza antykryzysowa zakłada przekazanie gminom dodatkowych kompetencji, jak np. możliwość wprowadzenia przez gminy zwolnień z podatku od nieruchomości” − wyjaśnia nam MF.
Projekt nowej specustawy koronawirusowej (wersja z 21 marca br.) zakłada, że zwolnione za rok 2020 z tego podatku będą mogły być grunty, budynki, budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej czy wskazane grupy przedsiębiorców, których płynność finansowa uległa pogorszeniu w związku z epidemią koronawirusa. − Ponadto umożliwia się organom wykonawczym gmin przedłużenie terminów płatności rat podatku od nieruchomości, płatnych w kwietniu, maju i czerwcu 2020 r. − nie dłużej niż do 30 września tego roku. W przypadku osób fizycznych rozwiązanie to dotyczyć będzie raty podatku płatnej do dnia 15 maja, natomiast w przypadku osób prawnych, rat podatku płatnych do: 15 kwietnia, 15 maja i 15 czerwca 2020 r.” − wynika z uzasadnienia do projektu.
Jak mówi specjalista od finansów komunalnych dr Aleksander Nelicki, skala ubytku dochodów w gminach jest w tej chwili niemożliwa do oszacowania. − Wiadomo że dotkną one przede wszystkim te samorządy, których dochody w większym procencie opierają się na podatkach. A więc np. woj. mazowieckie, wielkie miasta, powiaty okołowarszawskie. Stosunkowo mało pogorszy się sytuacja dochodowa samorządów o niskich dochodach podatkowych. Ich finanse opierają się głównie na transferach z budżetu państwa − wskazuje ekspert. Zwraca też uwagę, że dochody podatkowe to około jedna trzecia wszystkich dochodów budżetów samorządów. W 2019 r. było to aż 97 z 278 mld zł. Największe są wpływy z PIT (56 mld zł w 2019 r.), podatku od nieruchomości (23 mld zł) oraz CIT (10,8 mld zł). Przy czym sytuacja gospodarcza rzutuje w różnym stopniu na wpływy z poszczególnych danin publicznych. − Należy przede wszystkim spodziewać się spadku wpływów z CIT, a także z podatku od czynności cywilnoprawnych (2,8 mld zł w 2019 r.). Zasadniczo wpływy z PIT są bardziej odporne na spowolnienie gospodarcze. Jednak i tutaj można spodziewać się zmniejszenia się opodatkowanych dochodów, przede wszystkim z umów cywilnoprawnych oraz z działalności gospodarczej opodatkowanej PIT − prognozuje ekspert.
Samorządy domagają się swojego filara w tarczy
W ramach tarczy antykryzysowej rząd zaproponował pięć filarów – bezpieczeństwo pracowników (na działania nim objęte trafi ok. 30 mld zł), bezpieczeństwo przedsiębiorstw (73 mld zł), ochrona zdrowia (7,5 mld zł), wzmocnienie systemu finansowego (70 mld zł) i program inwestycji publicznych (30 mld zł). Teraz władze lokalne apelują o uzupełnienie pakietu o VI filar – wsparcie działań samorządu terytorialnego. – Aby zapobiec kryzysowi finansów samorządowych i niewypłacalności samorządów, w szczególności dużych miast, apelujemy o wprowadzenie mechanizmu rekompensaty wyrównującej jednostkom samorządu terytorialnego ubytek dochodów w stopniu zapewniającym utrzymanie ich zdolności finansowej na poziomie, który nie będzie zagrażał realizacji podstawowych zadań nałożonych na organy miast, gmin i regionów – wnoszą we wspólnym apelu do premiera Unia Metropolii Polskich i Związek Miast Polskich. Ich zdaniem założenia pakietu antykryzysowego, w szczególności jego dwóch filarów: finansowania przedsiębiorstw oraz programu inwestycji publicznych, nie będą możliwe bez stabilnych finansów sektora samorządowego.