Czołowi brazylijscy eksporterzy mięsa i inne firmy agrobiznesu, przyłączając się do organizacji pozarządowych, ogłosili w piątek wspólny z nimi apel do rządu o położenie kresu deforestacji kraju i energiczne dzialania w obronie lasów deszczowych Amazonii.

Grupa producentów mięsa Abiec oraz Instytut Badań Środowiska w Amazonii (IPAM) i Instytut Człowieka i Środowiska Amazonii (Imazon) znajdują się wśród jedenastu brazylijskich organizacji biznesowych i społecznych, które przyłączyły się formalnie do tej kampanii.

Domagają się one od rządu skuteczniejszej troski o obszary chronione m.in. poprzez powołanie do tego celu decyzją ministerstwa sprawiedliwości wyspecjalizowanej organizacji.

Konieczne jest również wprowadzenie w życie nierealizowanych dotąd postanowień dotyczących ochrony i powiększania areału lasów publicznych - podkreślają autorzy apelu.Według nich rząd musi nasilić walkę z nielegalnym rozszerzaniem (kosztem wypalania lasów deszczowych i sawanny) obszaru gruntów w celu powiększania hodowli bydła i uprawy roślin paszowych.

Oświadczenie w tej sprawie złożył prezes Brazylijskiego Stowarzyszenia Agrobiznesu Marcello Brito. "Organizacje przestępcze szkodzą agrobiznesowi, podważając reputację tego sektora i zwiększając wskutek nieuczciwej konkurencji poczucie kruchości prawa" - dodaje Brito.

W tym roku ogień pochłonął w Amazonii największy od 2010 r. obszar lasów deszczowych, co zaalarmowało cały świat. Ochrona amazońskiej puszczy dziewiczej, która absorbuje ogromną część gazów cieplarnianych wytwarzanych na naszej planecie, ma zasadnicze znaczenie w procesie zmian klimatycznych na ziemi. Ponad 60 proc. powierzchni tych lasów znajduje się w granicach Brazylii.