Rosja wydłużyła z 90 do 180 dni okres dozwolonego nieprzerwanego pobytu na jej terytorium mieszkańców ogarniętych konfliktem obwodów Ukrainy: donieckiego i ługańskiego. Zmiany obowiązują od 1 stycznia.

Rozporządzenie w tej sprawie wydał premier Dmitrij Miedwiediew.

Wcześniej mieszkańcy Donbasu mogli przebywać w Rosji maksymalnie 180 dni, przy czym czas nieprzerwanego pobytu nie mógł przekraczać 90 dni. Były to takie same reguły, jakie obowiązują innych cudzoziemców, mających prawo bezwizowego wjazdu do Rosji.

Obecna zmiana da mieszkańcom Donbasu możliwość powrotu do Rosji bezpośrednio po wyjeździe z niej, bez dotychczasowej 90-dniowej przerwy między pobytami - ocenił prawnik Władimir Szałajew z firmy BMS Law Firm, cytowany przez czwartkowy dziennik "Kommiersant".

Inicjatorem zmian było MSW Rosji. Zdaniem ministerstwa nowe reguły "uczynią łatwiejszą sytuację rosyjskojęzycznych rodaków, którzy przybyli do Federacji Rosyjskiej ze strefy konfliktu zbrojnego w Donbasie i którzy w wyniku konfliktu pozbawieni zostali środków do życia".

Również obrończyni praw człowieka Swietłana Gannuszkina oceniła, że zmiany te są pozytywne, bowiem przez 180 dni przyjezdni zdołają uzyskać zezwolenie na pobyt czasowy, znaleźć pracę i rozpocząć procedurę uzyskania obywatelstwa Rosji.

Według szacunków MSZ Rosji w 2017 roku w kraju tym przebywało 2,3 mln obywateli Ukrainy, w tym ponad 1 mln przyjezdnych z Donbasu.

W grudniu 2018 r. prezydent Władimir Putin zapowiedział, ze Rosja "pójdzie drogą liberalizacji pobytu obywateli Ukrainy" na jej terytorium i "liberalizacji otrzymania przez nich obywatelstwa rosyjskiego".

Konflikt na wschodzie Ukrainy trwa od 2014 roku, kiedy po ucieczce z kraju prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza i aneksji Krymu przez Rosję wspierani przez Moskwę separatyści proklamowali dwie "republiki ludowe" - Doniecką i Ługańską. W wyniku walk w tym regionie zginęło dotychczas ponad 10 tys. ludzi.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)