Nielegalnie przywiezione produkty lecznicze u obywatelki Wietnamu, która przyleciała z Hanoi ujawnili na warszawskim lotnisku funkcjonariusze mazowieckiej służby celno-skarbowej - poinformowała w środę w komunikacie Izba Administracji Skarbowej w Warszawie.

"Nielegalnie przywiezione produkty lecznicze w postaci 150 butelek zawierających po 100 kapsułek, 55 g saszetek po 100 g oraz 4 torebki foliowe po 1 kg każda - różnych farmaceutyków ujawniła w bagażu podróżnej, mazowiecka służba celno-skarbowa" - napisano w komunikacie IAS.

Wyjaśniono, że funkcjonariusze pełniący służbę na warszawskim lotnisku skierowali do kontroli z korytarza „Zielona linia - nic do zgłoszenia” obywatelkę Wietnamu, która przyleciała z Hanoi przez Moskwę. W wyniku kontroli jej bagażu ujawnili znaczne ilości środków farmaceutycznych, które podróżna próbowała przemycić do Polski. Podróżna twierdziła, że wszystkie te produkty przywiozła na własne potrzeby.

"Jednak na przywóz takiej ilości produktów leczniczych wymagane jest odpowiednie zezwolenie, zatrzymana podróżna wraz z farmaceutykami została przekazana Policji" - informuje IAS.

Przypomniano, że zgodnie z przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne, wprowadzenie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez posiadanego pozwolenia podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

"Należy pamiętać, że farmaceutyki pochodzące z nieznanych źródeł mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia osób, które je zastosują. Niewiadomą pozostaje także w jakich warunkach były produkowane i przechowywane, a także jaki jest ich faktyczny skład. Osoby, które nabywają tego rodzaju produkty poza legalnymi punktami sprzedaży, powinny mieć świadomość, że mogą kupić lek podrobiony, zawierający nieprawidłową ilość substancji czynnej lub posiadający składniki, które stanowią realne zagrożenie dla życia ludzkiego" - ostrzega cytowany w komunikacie dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Robert Antoszkiewicz. (PAP)