Nie można rezygnować ze szczepień, bo to kwestia ochrony życia, przede wszystkim dzieci - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. Przypomniał, że dzięki szczepieniom udało się wyeliminować wiele chorób, m.in. chorobę Heinego-Medina.

O obligatoryjność szczepień pytała prezydenta w czwartek wieczorem jedna ze słuchaczek Radia Maryja.

Andrzej Duda zwrócił uwagę, że odkąd istnieją szczepienia, bardzo wiele, przede wszystkim dzieci, zostało uratowanych od bardzo ciężkich chorób czy nawet śmierci. "Wprowadzenie szczepionki przeciw chorobie Heinego-Medina zrewolucjonizowało pod tym względem system ochrony zdrowia i liczba zachorowań po wprowadzeniu szczepionki spadła gwałtownie" - podkreślił prezydent.

Przypomniał, że wynalazcą szczepionki przeciwko chorobie Heinego-Medina był m.in. Polak (Hilary Koprowski - PAP).

Duda przyznał, że są środowiska, które dyskutują nad zasadnością szczepień, a w tle jest wielki przemysł farmaceutyczny. Dodał, że do sprawy szczepień podchodzi "w sposób niezwykle wyważony". "Rozmawiałem także z ekspertami. Lekarze nie mają wątpliwości - przynajmniej ci, z którymi ja rozmawiałem, a to naprawdę osoby nie tylko bardzo oddane służbie ludziom, ale przede wszystkim doskonale wykształcone - że nie można z tego zrezygnować, bo to jest także kwestia ochrony życia, życia dzieci" - przekonywał Duda.

Przypomniał, że mamy przypadki śmiertelne dzieci, które nie zostały zaszczepione, bo taka była decyzja rodziców. "To nie jest coś, nad czym można przejść do porządku dziennego i spokojnie to zaakceptować. Natomiast oczywiście jest to także kwestia odpowiedzialności tych, którzy dopuszczają leki. Tutaj trzeba bardzo sprawnie funkcjonującego, dobrze działającego aparatu państwowego, uczciwych ludzi, i tej kwestii trzeba bardzo pilnować" - zaznaczył Duda.

Sejmowe komisje zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny opowiedziały się w czwartek za odrzuceniem obywatelskiego projektu, który przewiduje likwidację obowiązku szczepień ochronnych. Projekt zakłada dobrowolność szczepień; obowiązek pozostawiono jedynie dla stanu zagrożenia epidemicznego i epidemii. Negatywne stanowisko wobec projektu zajął także rząd.(PAP)

autor: Marta Rawicz