Być może należy uznać, że to co zostało wypracowane 20 lat temu, to jednak jest coś, co powinno wszystkich satysfakcjonować - ocenił w środę Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, odnosząc się do dyskusji dotyczącej ewentualnych zmian w przepisach aborcyjnych.
Rzecznik Praw Obywatelskich, który był gościem w TV Republika, wyraził pogląd, że obowiązująca obecnie ustawa "nie jest satysfakcjonująca ani dla jednej strony, ani dla drugiej - czyli przyjęcie tych trzech przesłanek, kiedy dopuszczalne jest legalne przerywanie ciąży".
Obecnie obowiązująca ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r. zezwala na dokonanie aborcji w trzech sytuacjach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Bodnar powiedział, że nie wie "na ile jest przestrzeń do debaty" na temat zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych, gdyż "mamy dwie strony bardzo mocne i wyraziste w swoich poglądach, które są w stanie albo zebrać z jednej strony 800 tys. podpisów, a z drugiej strony wyprowadzić duże tłumy na ulicę".
RPO podkreślił, że w tej sytuacji "jest to decyzja dla parlamentarzystów", ponieważ jego zdaniem "kompromis (...) nie zostanie znaleziony". Wskazał, że być może należy uznać, "że to, co zostało wypracowane 20 lat temu, to jednak jest coś, co powinno wszystkich satysfakcjonować".
W ubiegłym tygodniu sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała obywatelski projekt "Zatrzymaj aborcję". W odpowiedzi na dalsze prace nad projektem Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował w piątek 23 marca demonstrację pod hasłem "Czarny piątek". W całej Polsce odbyła się też akcja modlitewna „Biały piątek”, której celem było poparcie działań pro-life. W weekend biały marsz przeciwników aborcji odbył się m.in. w Poznaniu.