84 osoby, w tym dzieci, stanowią priorytetową grupę przeznaczoną do ewakuacji medycznej spośród ok. 1000 chorych i rannych wymagających opieki lekarskiej we Wschodniej Gucie pod Damaszkiem - podał w piątek przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

WHO liczy na to, że wkrótce uda się jej dostarczyć zapasy niezbędnego sprzętu medycznego i chirurgicznego do tej kontrolowanej przez rebeliantów enklawy, obleganej przez syryjskie siły rządowe - dodał Peter Salama, wicedyrektor WHO i szef zdrowotnych programów kryzysowych.

"Jako WHO apelujemy przynajmniej o to, by rząd syryjski i wszystkie strony konfliktu natychmiast wyraziły zgodę na ewakuację osób w krytycznym stanie, począwszy od 84 osób zarejestrowanych przez organizacje pozarządowe, agendy ONZ i Czerwony Krzyż jako najpilniejsze przypadki na podstawie zatwierdzonych przez WHO kryteriów selekcji chorych" - podkreślił Salama w przeprowadzonej w Genewie rozmowie z agencją Reutera.

Od ponad tygodnia region Wschodniej Guty jest celem bardzo intensywnych nalotów sił powietrznych reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

Wschodnia Guta to zamieszkana przez 400 tys. osób i kontrolowana przez rebeliantów enklawa, od 2013 roku oblegana przez syryjskie siły rządowe. W 2017 roku została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, jednak nie zapewniło to bezpieczeństwa cywilom.

Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w ubiegłym tygodniu rezolucję, w której zażądała ustanowienia "bez zwłoki" 30-dniowego rozejmu w Syrii. Siły syryjskie i rosyjskie w czwartek wciąż wywierały jednak wojskową presję na enklawę.