Wszystkie pociągi międzynarodowe na Węgrzech są poddawane w środę kontroli po otrzymaniu ostrzeżenia o podłożeniu bomby – poinformowały źródła policyjne i kolejowe.

Według biura informacyjnego Węgierskich Kolei Państwowych (MAV) do tej pory nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego, ale policja węgierska skontroluje do północy wszystkie pociągi przekraczające granicę, w związku z czym należy się liczyć z opóźnieniami w ruchu międzynarodowym.

Wcześniej Komenda Główna Policji powiadomiła, że policja skontroluje wszystkie pociągi międzynarodowe z powodu ostrzeżenia o podłożeniu bomby. Według informacji podanych przez policję nieznany mężczyzna zawiadomił przez telefon o podłożeniu bomby w jednym z pociągów relacji międzynarodowej na Węgrzech.

Po południu ewakuowano pasażerów 18 pociągów, ale już wznowili oni podróż.

Według systemu informacyjnego MAV ekspresy międzynarodowe miały w ciągu dnia opóźnienia 150-160 minut. Zakłócenia w ruchu dotknęły około 20 tys. pasażerów.

Wszczęto śledztwo, by ustalić tożsamość mężczyzny, który wykonał telefon z ostrzeżeniem.

Do alarmu bombowego doszło w dniu, gdy wizytę na Węgrzech składa premier Izraela Benjamin Netanjahu, który w pierwszej połowie dnia przeprowadził w Budapeszcie rozmowy z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)